Sędzia TK Stanisław Rymar zamieszany w sprawę reprywatyzacji?
Warszawski urząd miasta poinformował użytkowników garaży przy ul. Szarych Szeregów, że zajmowane przez nich grunty wraz z budynkami zostały oddane w wieczyste użytkowanie „spadkobiercom przedwojennych właścicieli”. Wśród nich znalazł się sędzia Trybunału Konstytucyjnego Stanisław Rymar - podaje „Fakt”.
31.01.2017 | aktual.: 31.01.2017 13:20
W latach 60. grupa mieszkańców wybudowała garaże na warszawskiej Woli - gruncie należącym do Skarbu Państwa. Do początku lat 90. były one wynajmowane, później miasto zmieniło najem w dzierżawę, a mieszkańcom obiecano oddanie gruntów w wieczyste użytkowanie, gdy wyjaśni się ich sytuacja prawna.
Jednak w marcu 2016 roku właściciele garaży otrzymali od ratusza pismo informujące, że grunty wraz z budynkami zostały oddane w wieczyste użytkowanie „spadkobiercom przedwojennych właścicieli”. W lipcu i sierpniu kancelaria radcowska Pin Legal domagała się wydania gruntów i garaży w terminie 30 dni.
Dopiero po interwencji mieszkańców kancelaria przysłała nowe wezwania - z nowym numerem księgi wieczystej, gdzie podano informacje o spadkobiercach gruntów. Widniało tam nazwisko sędziego Rymara oraz jego dwóch córek.
„Fakt” zwrócił się do radcy prawnego Janusza Grabskiego, autora pism do właścicieli garaży, prosząc o komentarz w sprawie. Ten jednak podziękował za rozmowę. Sędzia Rymar również nie odniósł się do zadanych mu pytań, choć jak zaznacza Fakt, na pewno je dostał.
Ile może wynosić wartość terenu na Woli? - Dziesiątki milionów złotych pod eleganckie osiedle – powiedzieli „Faktowi” eksperci.