Schetyna: Stało się coś złego
Trybunał Konstytucyjny wpisuje się w scenariusz państwa PiS. Wcześniej funkcjonował w ramach porządku prawnego. Teraz jest elementem skoku na polityczną kasę - mówi Grzegorz Schetyna, komentując orzeczenie TK ws. Krajowej Rady Sądownictwa.
21.06.2017 | aktual.: 21.06.2017 09:48
Schetyna o orzeczeniu TK ws. Krajowej Rady Sądownictwa: Stało się coś złego
- Dzisiaj Trybunał Konstytucyjny jest miejscem wojny politycznej - ocenił w "Porannej rozmowie" w RMF FM Grzegorz Schetyna. - My po prostu nie akceptujemy łamania prawa. Trybunał Konstytucyjny jest powołany w wyniku złamania prawa i dlatego nie akceptujemy jego wyroków. Tylko tyle i aż tyle - dodał lider Platformy Obywatelskiej.
Schetyna stwierdził również, że obecnie polityka w opozycji "to jest organizacja". - To jest dobre zorganizowanie aktywności, emocji, pokazanie Polakom, że jest szansa na to, i jaka to jest szansa, żeby wygrać z PiS-em - mówił szef PO.
Schetyna o komisji ds. Amber Gold: Jest po to, żeby ścigać Donalda Tuska
- To spektakl - tak Schetyna skomentował środowe przesłuchanie Michała Tuska przed komisją ds. wyjaśnienia afery Amber Gold. - Przecież wiadomo, po co jest ta komisja: po to, żeby łapać, żeby ścigać Donalda Tuska, żeby mu zrobić przykrość, żeby zająć się jego synem. To jest polityczna dintojra - stwierdził lider PO.
- Ci posłowie PiS, którzy angażują się w tej komisji, to jest osobna historia. Kiedyś jeszcze będą artykuły i książki o tych ich aktywnościach i osiągnięciach intelektualnych i politycznych (...). Wolałbym, żeby oni zajęli się np. aferą SKOK-ów - mówił Schetyna.
Schetyna o wizycie Donalda Trumpa: Obecność każdego prezydenta w Polsce to sukces
Schetyna pytany był też w RMF FM, czy przyjazd prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa do Polski to sukces. - Na pewno to jest sukces. Obecność każdego prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce to jest sukces i trzeba to dobrze spróbować opakować - powiedział polityk opozycji.
- Odsuwam te kwestie problemów, które może mieć prezydent Trump w Stanach Zjednoczonych, bo to dzisiaj nie jest najważniejsze. Jest pytanie jak wpisze się w politykę europejską, w tę europejską rzeczywistość i czy będzie w stanie ogłosić deklarację, która będzie nie tylko Polsce, ale też miejscu Polski w Europie służyć - dodał lider PO.
Zobacz też: Schetyna kontra Petru - kto liderem opozycji?
Źródło: WP, RMF FM