Samorząd Gliwic sprzedaje mercedesa za 500 złotych...by zapłacić za parking
Gliwicki samorząd za 500 zł chce sprzedać 17-letniego mercedesa, porzuconego w mieście sześć lat temu przez mieszkańca Wrocławia. Uzyskanymi pieniędzmi zamierza zapłacić za parking, na którym stoi niechciany podrzutek.
03.06.2004 | aktual.: 03.06.2004 14:30
"Obowiązujące w naszym kraju ustawodawstwo obarcza niekiedy samorządy dziwnymi zadaniami" - skomentował rzecznik Urzędu Miasta w Gliwicach Marek Jarzębowski.
Samochód pozostawił przed sześcioma laty w Gliwicach pewien mieszkaniec Wrocławia. Policjanci bezskutecznie usiłowali nakłonić go do odbioru auta, właściciela szukano w różnych miastach, próbowano ustalić adres jego zamieszkania. Niewiele to dało. W ten sposób w 2000 roku mercedes trafił na parking strzeżony.
Z przepisów wynika, że porzucony i nieodebrany w ciągu sześciu miesięcy od usunięcia z ulicy pojazd staje się własnością gminy. Aby było to możliwe, w marcu tego roku radni musieli podjąć specjalną uchwałę w tej sprawie. Tym samym miasto "wzbogaciło się" o 17-letnego mercedesa 307 D. Od tego momentu dzierżawca parkingu rozpoczął naliczanie miastu jako właścicielowi auta opłat za parkowanie.
Teraz rzeczoznawca orzekł, że auto nie nadaje się do dalszego użytkowania. Samochód jest - według ekspertyzy - "znacznie zużyty, silnie skorodowany i częściowo zdekompletowany". Wyceniono go na 500 zł. Przetarg odbędzie się w najbliższym czasie.(ab)