Samochód zjechał z promu do Wisły; szukają kierowcy
Samochód dostawczy, wewnątrz którego znajdował się mężczyzna, zsunął się z promu rzecznego do Wisły w rejonie miejscowości Borusowa na granicy woj. małopolskiego i świętokrzyskiego - poinformowała małopolska straż pożarna.
10.12.2010 | aktual.: 11.12.2010 01:42
Około północy przerwano prowadzone od piątkowego wieczoru poszukiwania mężczyzny, którego samochód dostawczy zsunął się z promu rzecznego do Wisły w rejonie miejscowości Borusowa, na granicy woj. małopolskiego i świętokrzyskiego.
Jak poinformował PAP oficer prasowy straży pożarnej w Busku-Zdroju (Świętokrzyskie) Robert Bujny, poszukiwania mężczyzny będą wznowione rano. Wówczas do pracy włączą się płetwonurkowie.
Ustalono, że do wypadku doszło, gdy prom przepływał z lewego brzegu rzeki w woj. świętokrzyskim na prawy, w woj małopolskim. - Po przepłynięciu kilku metrów od brzegu, dostawcze iveco zaczęło staczać się z promu do wody. Kierowca, który stał obok auta, ruszył w jego kierunku - relacjonował strażak.
Rzekę przez kilka godzin - mimo ciemności, zimna i padającego śniegu - przeszukiwali z dwóch łodzi małopolscy i świętokrzyscy strażacy. Pracę ratowników utrudniał także silny nurt rzeki i wiatr.
Na miejscu zdarzenia działało po obu stronach Wisły osiem zastępów strażackich oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego.