Salah Abdeslam oskarżony. Nie zgadza się na ekstradycję do Francji
• Abdeslam oficjalnie oskarżony o udział w zamachach w Paryżu
• Nie zgadza się na ekstradycję do Francji
• Został już przesłuchany, odpowiadał na pytania
Salam Abdeslam już formalnie oskarżony o "terrorystyczne morderstwo" i działalność w grupie terrorystycznej. O zarzutach dla niego i innego zatrzymanego w piątek w Brukseli mężczyzny poinformowało biuro prokuratora federalnego Belgii. Drugi ujęty wczoraj terrorysta, to Monir Ahmed Alaaj czyli Amine Choukri, bo posługiwał się fałszywym paszportem i miał dwie tożsamości. Otrzymał te same zarzuty co Abdeslam.
Trzeciego zatrzymanego w Brukseli - Abida A. - oskarżono o uczestnictwo w grupie terrorystycznej, pomoc i nakłanianie do przestępstwa. Podobne zarzuty otrzymała kobieta Dżemila M., została jednak wypuszczona na wolność. Druga zatrzymana została zwolniona bez zarzutów.
Wcześniej podano, że Salah Abdeslam, domniemany koordynator listopadowych zamachów w Paryżu, nie zgadza się na ekstradycję do Francji. Władze francuskie chcą, by był sądzony tam, gdzie przeprowadzone zostały ataki terrorystyczne, w których zginęło 137 osób.
26-letni Salah Abdeslam został dziś przesłuchany. Jego adwokat poinformował, że chętnie odpowiadał na pytania. Miał też przyznać się, że 13 listopada był w Paryżu. Właśnie wtedy w kilku miejscach zamachowcy-samobójcy zdetonowali ładunki wybuchowe lub strzelali do ludzi z karabinów maszynowych. Podejrzewa się, że Salah Abdeslam przygotował i koordynował te ataki, m.in ten w sali koncertowej Bataclan i w okolicach Stade de France.
- Mój klient współpracuje z wymiarem sprawiedliwości, ale nie zgadza się na ekstradycję do Francji - powiedział jego adwokat Sven Mary.
Premier Belgii Charles Michel mówił wczoraj, że procedura ekstradycji już się rozpoczęła i może potrwać od kilku dni do kilku tygodni. Wszystko zależy od woli mężczyzny do współpracy. Według doniesień belgijskich mediów, zapadła decyzja, że na razie Salah Abdeslam zostanie przewieziony do więzienia w Brugii.
Interpol wezwał wszystkie państwa członkowskie do podwyższonej czujności na granicach. Istnieje obawa, że po schwytaniu Salaha Abdeslama jego ewentualni wspólnicy będą chcieli uciec.