Sąd w Norwegii odrzucił skargę koncernu tytoniowego
Norweski sąd odrzucił złożoną przez koncern tytoniowy Philip Morris skargę o naruszenie umowy o wolnym handlu poprzez wprowadzenie zakazu eksponowania papierosów w sklepach. Producent zapowiedział apelację.
14.09.2012 | aktual.: 14.09.2012 21:52
- Sąd zadecydował, że ochrona zdrowia ludzi jest ważniejsza od zysków przemysłu tytoniowego; bardzo nas to cieszy - powiedział po wyroku doradca norweskiego ministra zdrowia Tord Dale.
W Norwegii zakaz reklamowania papierosów i alkoholu obowiązuje od 1975 roku. Od 2010 roku zaś papierosy i inne wyroby tytoniowe nie mogą być widoczne dla klientów w punktach sprzedaży - muszą być trzymane w nieoznakowanych szafkach lub automatach do sprzedaży, bez widocznego logo.
Zakaz ten wpisuje się w kampanię prowadzoną przez rząd w celu zniechęcenia ludzi do palenia i zmniejszenia kosztów leczenia palaczy.
Jednak Philip Morris argumentował, że jest to naruszenie umowy wolnym handlu łączącej Norwegię z UE oraz zasad konkurencji. - Przepisy ograniczają informację o legalnym produkcie, utrudniają konkurencję oraz wprowadzanie nowych produktów na rynek - powiedziała rzeczniczka koncernu Anne Edwards. Oświadczyła, że firma planuje odwołanie się od wyroku. Ma na to miesiąc.
Norweskiemu procesowi przyglądały się m.in. Wielka Brytania, Nowa Zelandia, Kanada i Indie, które rozważają wprowadzenie podobnych środków wspierających walkę z uzależnieniem od tytoniu. W Wielkiej Brytanii już obowiązuje zakaz eksponowania wyrobów tytoniowych w dużych sklepach, mniejsi sprzedawcy mają czas do 2015 roku na jego wprowadzenie.
Producenci papierosów na całym świecie wykorzystują środki prawne, by walczyć z ograniczeniami wprowadzanymi przez rządy wobec ich wyrobów, w tym z zakazami palenia oraz ograniczeniami w sprzedaży.