ŚwiatSąd Najwyższy rozważa kwestię egzekucji nieletnich

Sąd Najwyższy rozważa kwestię egzekucji nieletnich

Sąd Najwyższy USA rozpoczął rozpatrywanie argumentów za i przeciw karze śmierci dla osób, które w chwili popełnienia zagrożonego nią przestępstwa nie miały ukończonych 18 lat.

13.10.2004 | aktual.: 13.10.2004 21:11

Sąd wyda precedensowe orzeczenie w sprawie oczekującego na egzekucję Christophera Simmonsa, który miał 17 lat, kiedy w 1993 r. zabił kobietę w następstwie napadu rabunkowego. Działając wraz ze wspólnikiem, morderca związał ją i zakneblował, po czym zrzucił do rzeki, gdzie utonęła.

Adwokaci Simmonsa argumentują, że w momencie popełnienia zbrodni był on niezrównoważonym, impulsywnym i nie w pełni jeszcze ukształtowanym młodym człowiekiem, pozostającym pod wpływem starszego kolegi-kryminalisty. Dlatego kara śmierci wobec niego jest karą "niezwykłą i okrutną" - a więc taką, jakiej zabrania konstytucja USA.

Stany Zjednoczone są jednym z nielicznych na świecie krajów, gdzie orzeka się i wykonuje karę śmierci wymierzaną młodocianym. Według Amnesty International, pozostałe to Chiny, Kongo, Iran, Nigeria, Pakistan, Arabia Saudyjska i Jemen.

Środowy "New York Times" wezwał Sąd Najwyższy, aby "usunął nasz kraj z tego niesławnego towarzystwa". Jak napisał dziennik, coraz więcej badań naukowych dowodzi, że mózg osoby nieletniej dopiero się rozwija. Sugeruje to, iż nie może ona w pełni odpowiadać za swoje czyny.

Obecnie w celach śmierci w USA oczekuje na egzekucję 72 skazańców, którzy popełnili zbrodnię w wieku poniżej 18 lat. Od 1976 roku wykonano 22 egzekucje na młodocianych przestępcach. Kara śmierci dla nieletnich obowiązuje jeszcze w kodeksach kilkunastu stanów, chociaż wykonuje się ją tylko w kilku stanach na południu.

Sąd Najwyższy w 1989 r. utrzymał karę śmierci dla nieletnich (powyżej 16 lat), ale eksperci prawni przewidują, że tym razem może ją znieść.

Wskazuje na to fakt, że dwa lata temu sąd uznał za niezgodną z konstytucją egzekucję osób opóźnionych w rozwoju umysłowym, powołując się m.in. na to, że "gremialnie nie aprobuje tego społeczność świata".

Oprócz powołania się na światową opinię publiczną - która według badań nie popiera też egzekucji młodocianych - Sąd Najwyższy kieruje się również argumentem tzw. narodowego konsensu w USA, czyli "ewoluujących standardów moralnej przyzwoitości".

W praktyce oznacza to dostosowanie oceny kary do stopnia jej zaakceptowania przez społeczeństwo amerykańskie. Tymczasem w coraz większej liczbie stanów zabrania się orzekania kary śmierci wobec nieletnich przestępców.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
sądkara śmierciusa
Zobacz także
Komentarze (0)