Rzym sparaliżowany. Grad oraz oblodzenie unieruchomiły dziesiątki aut
Gwałtowne burze, deszcz oraz gradobicie. Takie zjawiska atmosferyczne sparaliżowały w niedzielę Rzym. Ulicami płynęły rzeki, na których z czasem zaczęły pojawiać się kry.
23.10.2018 | aktual.: 23.10.2018 14:50
Rzym przegrał z pogodą
W nocy z niedzieli na poniedziałek, życie w Rzymie zostało sparaliżowane z powodu gwałtownej burzy, która dotarła nad miasto. Podczas zjawiska wiał bardzo silny wiatr, a z nieba spadały strugi deszczu. Sytuacja stała się o wiele bardziej niebezpieczna, kiedy na ziemię zaczął spadać grad. Ulice zamieniły się wówczas w rzeki, a ruch drogowy został sparaliżowany. Pojawiający się na wodzie lód unieruchomił wiele samochodów.
Rzeki płynące ulicami Rzymu podczas opadów gradu zaczęły zamarzać. Właśnie z powodu lodu, w jednym z aut utknął mieszkaniec Wiecznego Miasta. Mężczyzna nie mógł wydostać się z pojazdu. Z odsieczą przybyli mu okoliczni przechodnie.
Podczas burzy woda strugami spływała do stacji metra. Z kolei na ulicach sięgała do połowy wysokości kół w samochodach.
W trakcie oberwania chmury ucierpiała również zabytkowa Bazylika św. Sebastiana za Murami, w pobliżu Via Appia. W wiekowej świątyni mury zostały zalane do wysokości 50 cm.