Rzut monetą przesądził o życiu Wiktorii. Finał bestialskiej zbrodni
Na dożywocie skazał w środę Sąd Okręgowy w Gliwicach Mateusza H., który w sierpniu 2023 r. w Radzionkowie zgwałcił i zabił 18-letnią Wiktorię z Bytomia. Sprawca i ofiara poznali się kilka godzin wcześniej na przystanku autobusowym. Wyrok nie jest prawomocny. Obrońca zapowiedział odwołanie, deklarując, że sprawca oczekuje kary 15 lat więzienia.
Zgodnie z nieprawomocnym orzeczeniem, H. będzie mógł starać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie najwcześniej po 40 latach. Sąd podkreślał, że była to zbrodnia wyjątkowo brutalna, zginęła przypadkowa osoba, a decyzję o zabiciu Wiktorii sprawca podjął, rzucając monetą.
Sąd uznał, że to jest jedyna kara, która spełni swe cele, zabezpieczy społeczeństwo przed podobnymi atakami sprawcy – powiedziała przewodnicząca składu orzekającego sędzia Agata Dybek-Zdyń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyleciał z zakrętu. Moment uderzenia w budynek nagrała kamera
Akt oskarżenia został przesłany do sądu jesienią 2024 r. Do zbrodni doszło w sierpniu 2023 r. Wiktoria, wracając nad ranem z dyskoteki w Katowicach, poznała na przystanku autobusowym o rok starszego Mateusza H. Oboje jechali autobusem do Tarnowskich Gór. W trakcie podróży H. zaproponował nastolatce, że przenocuje ją w mieszkaniu, które wynajmował w Radzionkowie.
Po dotarciu na miejsce dziewczyna zasnęła. Mateusz H. kilkakrotnie próbował ją obudzić, jednak nie reagowała. Niedługo później ją zaatakował - przygniótł ją kolanami i zacisnął ręce na szyi.
Uderzał ją również rękami w głowę, powodując liczne obrażenia. Unieruchomił swą ofiarę i zgwałcił. Przyczyną zgonu nastolatki było "zagardlenie przez zadławienie spowodowane mechanicznym uciskiem na szyję".
Za tę zbrodnię Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał w środę Mateusza H. na dożywocie.