Rzecznik Praw Dziecka pochwaliła program Giertycha "Zero tolerancji"
Rzecznik Praw Dziecka, Ewa Sowińska, pochwaliła ogłoszone przez ministra edukacji Romana Giertycha założenia programu "Zero tolerancji". Jako bardzo dobre rozwiązania rzecznik oceniła m.in. planowane wprowadzenie godziny policyjnej dla uczniów oraz kontroli wagarowiczów.
03.11.2006 17:05
Jestem za - powiedziała Sowińska, komentując zapowiedź Giertycha, że rady gmin będą miały prawo wprowadzić godzinę policyjną w nocy, po której dzieciom bez opieki dorosłych nie będzie wolno przebywać w miejscach publicznych.
Po godzinie 23. naprawdę nie powinno być na ulicach młodzieży bez opieki. Przecież czasem trzynasto-, czternastoletnie dzieci gdzieś się znajdują, policja zabiera je do izby dziecka, potem szuka rodziców - uważa Sowińska.
Taka dyscyplina przede wszystkim mobilizowałaby rodziców do większej opieki - oceniła rzecznik. Jak dodała, powinno to się wiązać z jakimiś sankcjami wobec tych rodziców, którzy sobie sprawy wychowawcze zupełnie lekceważą, nie mają czasu dla dzieci.
Sowińska powiedziała, że sama jako uczennica była kontrolowana - musiała okazywać legitymację szkolną milicji, kiedy przebywała w późnych godzinach wieczornych na ulicy bez opieki rodziców.
Rzecznik poparła też zdecydowanie zapowiedź Giertycha, że policja i straż miejska będą zobowiązane informować rodziców o wagarującej młodzieży. Wagary to złodziejstwo społecznych pieniędzy. Przecież my wszyscy płacimy na oświatę po to, żeby młodzież się uczyła. Nie ma prawa być wagarów - uważa Sowińska.
Sowińska powiedziała, że jest spokojna o reakcje uczniów na tak radykalne zmiany zapowiadane przez ministra edukacji. Przyzwyczają się - uznała Rzecznik Praw Dziecka.
Oceniając program Giertycha, Sowińska dodała: Rozmawiałam z wieloma osobami. Okazało się, że mnóstwo osób, które były kiedyś w jakiejś kolizji ze zdaniami ministra edukacji mówi, że to jest najlepszy minister w rządzie. Między innymi lekarze, którzy czuwają teraz nad pobitymi, zmaltretowanymi dziećmi - powiedziała rzecznik.