Rumuni i Bułgarzy emigrują do pracy w Unii

Dwa miliony emigrantów z Rumunii wyjechało do pracy na Zachód. Liczba Bułgarów pracujących w krajach UE to 820 tysięcy.

Bułgaria nie dysponuje dokładnymi danymi, ale ocenia się, że w ciągu 17 lat, jakie upłynęły od upadku komunizmu, 120 tys. Bułgarów wyjechało do pracy w Hiszpanii, z czego 93 tys. jest zatrudnionych legalnie. W Grecji jest 200 tys. bułgarskich emigrantów zarobkowych, a 60 tys. we Włoszech.

W Grecji większość bułgarskich emigrantów, to kobiety, które przesyłają część zarobionych pieniędzy do rodzin pozostawionych w kraju, podczas gdy do Hiszpanii jadą za pracą głównie mężczyźni, którzy następnie sprowadzają swe rodziny.

Według badań socjologów z UE, powód dla którego obywatele obu krajów wyjeżdżają do pracy w Unii, to przede wszystkim różnice w zarobkach. Np. w Bułgarii średnia miesięczna płaca wynosi równowartość 176 euro, podczas gdy w Hiszpanii jest ona 17-krotnie wyższa, w Grecji - 10-krotnie i w Niemczech - 24 razy wyższa.

W Rumunii, według danych tamtejszego Ministerstwa Pracy, średnia płaca miesięczna wynosi 285 euro, podczas gdy w Hiszpanii robotnik rolny lub murarz zarabia około 1000 euro, a pielęgniarka - ponad 2 tys. euro.

Rumuńskie Ministerstwo Pracy oblicza, że 1,2 miliona emigrantów z tego kraju pracuje legalnie, podczas gdy milion - całkowicie nielegalnie, chociaż starają się o legalizację.

Transfery zarobków emigranckich do Rumunii przekroczyły 4 miliardy euro rocznie i przyczyniają się do rozwoju gospodarczego kraju.

Następstwem emigracji zarobkowej jest odczuwalny już w Rumunii brak wykwalifikowanych pracowników. Zastępują ich obywatele Chin, Ukrainy i Mołdawii.

Wobec obaw niektórych krajów członkowskich o szybki wzrost emigracji z nowych krajów członkowskich, Instytut Gallupa przeprowadził odpowiednie badania, z których wynika, że np. z Bułgarii zamierza wyjechać do UE w ciągu najbliższych kilku lat w poszukiwaniu pracy jeszcze zaledwie 34 tys. osób.