Rumsfeld: źle mnie zrozumiano ws. powiązań Al‑Kaidy z Irakiem
Minister obrony USA Donald Rumsfeld oświadczył, że "źle zrozumiano" jego poniedziałkową wypowiedź na temat powiązań Iraku z Al-Kaidą.
05.10.2004 | aktual.: 05.10.2004 16:01
Odpowiadając na pytania podczas posiedzenia Rady ds. Stosunków Międzynarodowych w Nowym Jorku, Rumsfeld oświadczył w poniedziałek, że eksperci amerykańskich agencji wywiadowczych nie są zgodni, jak interpretować niektóre informacje na ten temat.
Nie widziałem żadnych jednoznacznych, twardych dowodów wskazujących na współpracę Saddama z terrorystami - cytowały media szefa Pentagonu.
Korespondent BBC Justin Webb wyraził opinię, że spontaniczne wypowiedzi Rumsfelda często wiele ujawniają. Jeśli naprawdę tak uważa, sugeruje to, że administracja Busha jest w trakcie wycofywania się z zajmowanych dotąd pozycji - uznał Webb.
We wtorek Rumsfeld prostował relacje ze swego poniedziałkowego wystąpienia w oświadczeniu, opublikowanym w na stronie internetowej Pentagonu, twierdząc, że od dłuższego czasu jest przekonany, iż istniały powiązania między Al-Kaidą a Irakiem.
Rumsfeld przytoczył argumenty, wskazujące - jego zdaniem - na takie powiązania, łącznie z uznaną przez CIA za "wiarygodny dowód" informacją, że przywódcy Al-Kaidy zabiegali o kontakty w Iraku, usiłując wejść w posiadanie broni masowego rażenia.
Właśnie powiązania reżimu Saddama Husajna z Al-Kaidą Osamy bin Ladena były - obok zagrożenia, jakie miała stanowić iracka broń masowego rażenia - jednym z oficjalnych powodów inwazji na Irak w marcu 2003 r.