ŚwiatRumsfeld: koalicja w Iraku sprosta wszelkim przeciwnościom

Rumsfeld: koalicja w Iraku sprosta wszelkim przeciwnościom

Minister obrony USA Donald Rumsfeld wyraził opinię, że USA i inne państwa koalicji w Iraku sprostają wszelkim przeciwnościom, i to mimo nasilających się śmiercionośnych ataków.

14.11.2003 | aktual.: 14.11.2003 13:29

Zapytany przez dziennikarzy w trakcie lotu z wyspy Guam do Japonii, czy koalicja popadła w Iraku w kłopoty, Rumsfeld odparł: "Nie". Szef Pentagonu odbywa obecnie podróż na Daleki Wschód, w ramach której przybył do Japonii, a w niedzielę przyleci do Korei Południowej.

"To, co się dzieje, nie jest niespodzianką. To jest tak, że terroryści - niedobitki reżymu - zamierzają się na nas szkolić. I obserwują to, co się dzieje, i dostosowują się, tak samo jak my szkolimy się na nich, obserwujemy, co się dzieje, i dostosowujemy się" - powiedział minister.

"A test polega na tym, kto kogo przetrzyma. Zaś odpowiedź brzmi: my ich przetrzymamy" - dodał.

Rumsfeld wyraził zrozumienie dla czwartkowej decyzji władz Japonii, by wstrzymać planowane wysłanie japońskich żołnierzy do o Iraku do czasu, aż poprawi się tam bezpieczeństwo. Decyzję tę podjęto w następstwie środowego krwawego zamachu bombowego na włoską bazę wojskową w Nasirii. Japończycy mieliby stacjonować na terenie południowego Iraku, gdzie leży Nasirija.

"Państwa powinny robić to, co uważają za odpowiednie dla nich. Niewątpliwie Japonia była już pomocna w sprawie Iraku ze względu na jej znaczny wkład finansowy" - powiedział szef Pentagonu.

Japonia obiecała Stanom Zjednoczonym, że wesprze finansowo odbudowę Iraku, a także skieruje do tego zadania swoje wojsko. Japoński parlament uchwalił w lipcu ustawę, zezwalającą na wysłanie żołnierzy Sił Samoobrony (oficjalna nazwa sił zbrojnych) za granicę - ale jedynie w ramach misji niebojowych i wyłącznie do stref, gdzie nie toczą się walki.

Sekretarz generalny japońskiego gabinetu Yasuo Fukuda oświadczył w czwartek, że obecna sytuacja w Iraku nie pozwoliłaby kontyngentowi Sił Samoobrony na wykonywanie zadań. Pierwotnie japońscy żołnierze mieli znaleźć się w Iraku pod koniec roku. Indagowany przez dziennikarzy w sprawie nowego terminu wysłania wojsk Fukuda odpowiedział, że decyzja zapadnie "po dokonaniu oceny sytuacji".

Minister obrony Shigeru Ishiba powiedział, że w sobotę uda się do Iraku misja badawcza Sił Samoobrony. Sprawdzi ona na miejscu warunki bezpieczeństwa przed skierowaniem tam japońskich żołnierzy.

W Tokio Rumsfeld przeprowadzi rozmowy z Ishibą i premierem Junichiro Koizumim. "Chcielibyśmy dokonać wymiany poglądów na temat ogólnej sytuacji w Iraku, wysłuchać amerykańskiego stanowiska i jednocześnie wyjaśnić nasz sposób myślenia i traktowania tej sytuacji" - oświadczył Fukuda.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (0)