Rublowka - podmoskiewski rezerwat milionerów
Tajemnice rosyjskich milionerów
Skupisko władzy i pieniędzy otoczone kordonem ochrony
"Zapalają się pojedyncze okna w salonach, w których rozczarowane rublowskim szczęściem kobiety czekają na rozczarowanych tymi kobietami mężczyzn. Czasami pod te bezsenne domy podjeżdżają kurierzy i przywożą liściki w firmowej kopercie Barvihka Luxury Hotel: 'Nie czekaj, idź spać, spóźnię się'. Koperta odzywa się perfumami. Głupia rublowska żona rozumie, że mąż zdradza ją w Barwisze z jakąś suką, więc przygotowuje się, żeby urządzić skandal. Ale nie jest w stanie przygotować się na to, że zostanie wystawiona za drzwi.
Mądra rublowska żona rozumie zaś, że skoro mąż zdradza ją w Barwisze, to musi położyć się spać i rankiem wyjść mu na spotkanie świeża i uśmiechnięta, pokazując tym samym, że można ją zdradzać.
W tym samym czasie na wszelki wypadek przygotowuje się do wystawienia na ulicę, czyli wkłada pierścionek z brylantami do puderniczki, bo przecież nie będzie jej zabierał puderniczki. Ale cenne prezenty, które jej podarował w trakcie tak zwanego wspólnego szczęścia, odbierze".
Publikujemy fragmenty reportażu o podmoskiewskim rezerwacie milionerów - miejscu, gdzie władza i pieniądze są sąsiadami. Książka "Rublowka" Walerija Paniuszkina ukazała się nakładem wydawnictwa Agora.
Rublowka to coś więcej niż przedmieście Moskwy. To forma życia. Skupisko władzy i pieniędzy otoczone kordonem ochrony. Pozornie dostępna dla każdego - wystarczy kilkanaście milionów euro, by kupić dom w sąsiedztwie Miedwiediewa, Putina czy - jeszcze kilka lat temu - Chodorkowskiego. W ostateczności można sobie taki dom wynająć. I choć Rublowka oddalona jest od Moskwy zaledwie o 17 km, drogę tę czasem pokonuje się godzinami - z powodu korków, gdy do swojego domu jedzie z eskortą prezydent Putin.
Przeczytaj, jak wygląda życie na wyspie pomyślności zwanej Rublowką.
(evak)