Rozpylił gaz w szkole - grozi mu do 10 lat więzienia
Policja z Głogowa (Dolnośląskie) zatrzymała 20-letniego ucznia jednej z tamtejszych szkół ponadgimnazjalnych, który w marcu rozpylił gaz pieprzowy w swojej szkole. W wyniku zdarzenia 18 uczniów trafiło do szpitala z objawami zatrucia.
21.04.2006 | aktual.: 21.04.2006 17:27
Jak poinformował rzecznik głogowskiej policji Józef Koszów, funkcjonariusze przez ponad miesiąc prowadzili intensywne działania zakończone ustalaniem sprawcy, który 9 marca rozpylił w szkole gaz.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia uczniów, za co grozi od jednego roku do 10 lat pozbawienia wolności - powiedział Koszów.
Dodał, że u 20-letniego ucznia znaleziono pojemnik z silnym gazem pieprzowym. Zatrzymany przyznał się do winy, a swoje zachowanie określił jako "wygłup" - dodał rzecznik.
Na wniosek policji, wobec sprawcy zastosowano środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
Do zdarzenia doszło 9 marca w zespole szkół, w którym mieści się m.in. liceum. Uczniowie jednej z klas nagle poczuli się źle. Wówczas nauczycielka prowadząca lekcje wyprowadziła ich z sali. 18 osób skarżyło się na zawroty głowy, bóle i podrażnienie dróg oddechowych. Uczniowie trafili do szpitala. Tego samego dnia po kilkugodzinnej obserwacji poszkodowani wrócili do domów.