Rozpoczęły się dożynki prezydenckie w Spale

- Niech nasze dziękczynienie będzie miłe Bogu, a także niech będzie jednym ze znaków, że ludzie potrafią sobie dziękować, że potrafią okazywać sobie wdzięczność, bo ona jest jednym z pięknych przejawów naszych wzajemnych relacji - mówił bp Dziuba. Szczególnie pozdrowił delegacje z wieńcami dożynkowymi, reprezentujące wszystkie województwa.

- Chcemy dziękując, jednocześnie z ufnością, jak nakazuje nam prawda życia na ziemi, prosić o nowy, dobry rok, o nową hojność ziemi, o dobro, które ta ziemia nam daje dzięki bożemu błogosławieństwu i naszej roztropnej pracy - dodał.

W homilii przypomniał, że Kościół w Polsce od tej niedzieli przeżywa tydzień wychowania.

- Patrząc na wychowanie zauważamy dzisiaj, iż rozpostarł się nad nim jakiś całun ciemności, który nie pozwala niekiedy dostrzec pełni blasku powołania, jakim jest wychowanie - mówił hierarcha.

Podkreślił, że posługa wychowania to wielkie zobowiązanie, musi nas prowadzić najpierw do rodziny. - Musimy na nowo uświadomić sobie wielkość i powagę rodziny, jej jako miejsca uczącego solidarności międzyludzkiej, uczącego poszanowania zasad, to rodzina uczy jak przebaczyć drugiemu, otwiera na drugiego człowieka - mówił.

Jego zdaniem brak w wychowaniu to brak obecności rodziców, spowodowany często wytężoną pracą, zabieganiem codziennym o minimum przetrwania. - Obecność rodziny, obecności rodziców to podstawa wychowania - podkreślił. Podkreślił, że Kościół będzie zabiegał o szacunek dla młodego człowieka.

Podkreślił, że liderzy naszego życia społeczno-politycznego powinni konkretnie pomagać rodzinom, instytucjom wychowawczym w kształtowaniu i w pełnym korzystaniu z prawa i możliwości wykonania swoich obowiązków wychowawczych. - Młodzi ludzie - zechciejmy to wszyscy zrozumieć, są bardzo wrażliwi i dlatego na pewno chcą widzieć przejrzysty obraz polityki jako prawdziwej służby dla dobra wszystkich. To jest ich oczekiwanie wychowawcze - mówił bp Dziuba.

Wizyta pary prezydenckiej w Spale rozpoczęła się od złożenia kwiatów pod kamieniem z tablicą poświęconą inicjatorowi spalskich dożynek, prezydentowi Ignacemu Mościckiemu. Wiązankę kwiatów przekazała prezydentowi aktorka Emilia Krakowska. Para prezydencka spotkała się także z władzami regionu i przedstawicielami spalskich organizacji pozarządowych i przespacerowała się Aleją Twórców Ludowych, gdzie swoje wyroby rękodzielnicze wystawali artyści z kilkunastu województw. Para prezydencka otrzymała podkowę na szczęście i pierniki lubuskie.

Po mszy rozpocznie się najbarwniejsza część dożynek czyli przejście korowodu dożynkowego z kościoła na stadion Centralnego Ośrodka Sportu. Para prezydencka i zaproszeni goście przejadą na stadion bryczkami. Tam na scenie dożynkowej odbędzie się oficjalna część Święta Plonów. Podczas uroczystości przewidziane jest m.in. wręczenie wieńców dożynkowych, a także wystąpienie prezydenta.

Oprócz pary prezydenckiej w uroczystościach biorą udział m.in. minister rolnictwa Stanisław Kalemba, wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk, przedstawiciele władz wojewódzkich, organizacji rolniczych oraz władz samorządowych z całej Polski. Tradycyjnie w przeddzień dożynek odbył się konkurs prezydenta RP na najpiękniejszy wieniec dożynkowy.

Dożynkowym uroczystościom już od soboty towarzyszą w Spale liczne imprezy, m.in. pokazy rzemiosła i rękodzieła artystycznego, kiermasz tradycyjnej polskiej żywności, występy zespołów ludowych oraz Miasteczko Regionów, w którym prezentowane będą uroki i osiągnięcia poszczególnych województw. Uroczystości zakończy koncert Maryli Rodowicz.

Dożynki Prezydenckie w Spale organizował w latach 1927-1938 prezydent Ignacy Mościcki. Po 62 latach, w 2000 roku reaktywował tę tradycję prezydent Aleksander Kwaśniewski. W latach 2006-2008 dożynki w Spale miały charakter regionalny. W 2009 roku powrócił do nich Lech Kaczyński. Bronisław Komorowski jest czwartym prezydentem, który przyjeżdża do Spały.