Pociski spadły na centrum dowodzenia. Straty wśród Rosjan [RELACJA NA ŻYWO]
Środa to 1036. dzień wojny w Ukrainie. Ukraińska armia przeprowadziła atak na stanowisko dowodzenia rosyjskiej brygady w obwodzie kurskim. Wojskowi schronili się w opuszczonym budynku cywilnym. Jak przekazał szef rządowej instytucji ds. zwalczania dezinformacji Andrij Kowalenko, wśród ofiar są żołnierze. Do ataku miał zostać wykorzystany system HIMARS. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- Ukraińcy intensyfikują prace nad nową bronią, która może sięgnąć Moskwy. Jak informuje "The Economist", projekt Trembita to odpowiedź na możliwe ograniczenia pomocy z Zachodu. Produkcja rakiet odbywa się w ukryciu, a ich zasięg i prędkość robią wrażenie.
- Biden rozważa nowe sankcje na szeroką skalę przeciwko rosyjskiemu sektorowi energetycznemu. Sankcje mogą dać nowej administracji prezydenta-elekta Donalda Trumpa większe możliwości w negocjacjach z Putinem na temat zakończenia wojny Rosji z Ukrainą, podały źródła.
- Z okazji Wigilii Bożego Narodzenia prezydent Wołodymyr Zełenski opublikował nagranie do Ukraińców na całym świecie. - Osobiście, z daleka lub w sercach Ukraińcy są dziś razem. I dopóki to robimy, zło nie ma szans. (...) Wszystko, czego potrzebujemy, to żyć spokojnie na naszej ziemi, widzieć słońce, nasze niebo, a w nim gwiazdę bożonarodzeniową, a nie irańskie Shahedy i rosyjskie rakiety - mówił Zełenski.
Na tym kończymy naszą relację. Na kolejną zapraszamy TUTAJ.
Siły Powietrze Ukrainy przekazały o odnotowaniu dużej aktywności rosyjskich dronów w obwodzie charkowskim, sumskim, połtawskim i dniepropietrowskim.
Japonia przekaże Ukrainie kolejne 3 miliardy dolarów z zamrożonych rosyjskich aktywów - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie z premierem Japonii Shigeru Ishibą.
Rosjanie, wykorzystując przeważające siły i połączenie trzech armii, próbują przedrzeć się flankami do Pokrowska i otoczyć miasto - ocenił rzecznik ukraińskiej grupy Chortycja Wiktor Trehubow.
- Rosyjscy okupanci rzucają naprzód (na Pokrowsk - red.) wszystkie dostępne siły i próbują przebić się przez ukraińską obronę. Jednak w mieście i jego okolicach nie toczą się jeszcze żadne walki - powiedział.
Trehubow zauważył także, że okupanci unikają walk frontalnych i planują zdobyć przyczółki na obrzeżach Pokrowska, gdyż walki w samym mieście są niezwykle trudne.
Specjalny przedstawiciel administracji Donalda Trumpa na Rosję i Ukrainę gen. Keith Kellogg potępił rosyjski atak rakietowy na Ukrainę.
"Boże Narodzenie powinno być czasem pokoju, jednak Ukraina została brutalnie zaatakowana. Rozpoczęcie ataków rakietowych i dronami na dużą skalę w dniu narodzin Pana jest złe. Świat uważnie obserwuje działania obu stron. USA są bardziej niż kiedykolwiek zdecydowane, aby przynieść pokój regionowi" - napisał na portalu X.
Zniszczenia po ukraińskim ataku w Lgowie w obwodzie kurskim.
Według nieoficjalnych informacji, Ukraińcy uderzyli w stanowisko dowodzenia jednej z rosyjskich brygad, która miała mieścić się w cukrowni. Według rosyjskich źródeł, Ukraińcy wykorzystali do ataku HIMARS-y.
Rosjanie przekonują, że w ataku ucierpieli tylko cywile oraz prywatne budynki oraz samochody.
Rzecznik prasowy zgrupowania sił ukraińskich na południu Władysław Wołoszyn stwierdził, że na razie nie widać zbliżającej się ofensywy Rosjan w kierunku Chersonia. Według niego od kilku tygodni sytuacja wygląda tak samo, wróg ogranicza się do kilku szturmów oraz ataków dronami i bombami.
- Aby nacierać na Chersoń, trzeba sforsować tak dużą przeszkodę wodną, jaką jest Dniepr. Aby to przeforsować, trzeba zgromadzić wystarczające siły i środki, których przed dzisiejszymi środkami wywiadu prawie nie da się ukryć. Obecnie nasz wywiad nie widzi wystarczających sił ofensywnych - powiedział Wołoszyn.
Stwierdził, że codzienne ataki wroga w małych grupach przypominają raczej "akcję poszukiwawczą". Rosjanie wysyłają dwie lub trzy łodzie i próbują dotrzeć do prawego brzegu Dniepru.
Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie w środę zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie – podało BBC. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione".
Ukraińskie siły powietrzne podały, że do południa na terenie całego kraju zostały wykryte 184 rosyjskie drony oraz rakiety, w tym zestrzelono 59 rakiet i 54 drony, a kolejne 52 drony "nie dotarły do celu". Zaatakowane obiekty znajdowały się w Charkowie, Kijowie, Dniepropietrowsku, Połtawie, Żytomierzu, Iwano-Frankowsku i Zaporożu.
Jak podaje BBC, według lokalnych urzędników i ukraińskiego portalu Suspilne, we wtorkowych atakach rosyjskich w rejonach Dniepropietrowska oraz w atakach, które miały miejsce w środę w Doniecku, Chersoniu i Charkowie, zginęły co najmniej cztery osoby. Tylko w samym Charkowie w wyniku rosyjskich nalotów zostały zniszczone 74 budynki - poinformował mer tego miasta Ihor Terechow.
Największa ukraińska prywatna firma energetyczna DTEK podała, że Rosja zaatakowała jej elektrownie cieplne i poważnie uszkodziła sprzęt. Obecnie przystąpiono do naprawy szkód. Jak podaje przedsiębiorstwo, w tym roku był to trzynasty zmasowany atak na ukraiński sektor energetyczny i dziesiąty na przedsiębiorstwa energetyczne DTEK.
Rosjanie zajęli dwie osady w obwodzie donieckim: Storozżewo i Nowooleniwka - podaje projekt DeepState.
Tym agresorzy samym posunęli się w kierunku wsi Piszczan i Nowowasyliwka, nieopodal Pokrowska.
Ukraińcy przeprowadzili atak na stanowisko dowodzenia rosyjskiej 810. oddzielnej brygady piechoty morskiego w Lgowie w obwodzie kurskim - podał departament StratCom Sił Zbrojnych Ukrainy.
Stanowisko znajdowało się w "opuszczonym budynku cywilnym". W wyniku ataku doszło do pożaru.
Według informacji podawanych na rosyjskich kanałach na Telegramie, są ofiary wśród wojskowych.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy 22 grudnia przeprowadziła atak na poligon w Nowoczerkasku w obwodzie rostowskim w Federacji Rosyjskiej - podaje Ukrainska Prawda, powołując się na źródło w służbach specjalnych.
Do ataku wykorzystano drony. Doszło do eksplozji w magazynie amunicji.
Papież Franciszek w świątecznym orędziu mówił m.in. o Ukrainie i Bliskim Wschodzie. W transmitowanym na cały świat orędziu wygłoszonym z centralnego balkonu bazyliki Świętego Piotra w południe w Boże Narodzenie powiedział:
- Niech zamilknie broń w udręczonej Ukrainie. Niech nie zabraknie odwagi, aby otworzyć drzwi do negocjacji i gestów dialogu i spotkania, żeby osiągnąć sprawiedliwy i trwały pokój.
"Rumuński system kontroli powietrznej, będący częścią zintegrowanego systemu NATO, który stale monitoruje sytuację w przestrzeni powietrznej, nie wykrył takiej sytuacji (naruszenia granicy - red.)" - poinformowało w komunikacie ministerstwo obrony narodowej Rumunii.
Rumuński resort obrony potwierdził otrzymanie informacji od strony ukraińskiej o pocisku, który miał na ok. dwie minuty wlecieć w przestrzeń powietrzną Rumunii na północy kraju w okolicach miejscowości Darabani.
"Jedna z rosyjskich rakiet przekroczyła przestrzeń powietrzną Mołdawii i Rumunii, przypominając, że Rosja zagraża nie tylko Ukrainie" - oświadczył minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha, odnosząc się do środowego ataku Rosji na Ukrainę przy użyciu rakiet i dronów.
Według Rumunii nie wykryto naruszenia granicy.
"Podczas gdy nasze kraje obchodzą Boże Narodzenie, Kreml wybiera destrukcję - atakując infrastrukturę energetyczną Ukrainy i naruszając przestrzeń powietrzną Mołdawii pociskiem rakietowym, co jest wyraźnym naruszeniem prawa międzynarodowego. Mołdawia potępia te czyny i w pełni solidaryzuje się z Ukrainą" - napisała Maia Sandu, prezydentka Mołdawii, komentując środowe rosyjskie ataki.
Prezydent Ukrainy powiadomił też we wpisie na Telegramie, że - według wstępnych ustaleń - ukraińskim siłom udało się zestrzelić ponad 50 rakiet i znaczną część dronów, ale niektóre pociski uderzyły w cele.
"Obecnie w kilku regionach występują przerwy w dostawach prądu. Pracownicy sektora energetycznego pracują nad jak najszybszym przywróceniem zasilania" - dodał przywódca państwa ukraińskiego.
"Rosyjskie zło nie złamie Ukrainy i nie zepsuje Bożego Narodzenia" - zapewnił Zełenski.
"Dzisiaj Putin celowo wybrał Boże Narodzenie jako dzień przeprowadzenia ataku. Co może być bardziej nieludzkiego? Ponad 70 pocisków rakietowych, w tym rakiety balistyczne i ponad sto dronów bojowych. Celem jest nasz sektor energetyczny. Rosjanie nadal dążą do wywołania blackoutu w Ukrainie" - przekazał Zełenski, komentując środowy atak.
W obwodzie dniepropietrowskim w wyniku ataku zginęła jedna osoba - przekazały władze regionu.
"Operowanie wojskowego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone w związku zaprzestaniem uderzeń lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej. Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) w komunikacie.
W większości ukraińskich obwodów odwołano już alarmy lotnicze.
Szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow przekazał, że po atakach Rosjan wybuchło kilka pożarów, zniszczeniu uległa też część cywilnej infrastruktury niemieszkalnej, a co najmniej sześć osób zostało rannych.
Jak podała szefowa władz obwodowych w Iwano-Frankowsku, Switłana Onyszczuk, niektórzy odbiorcy na Prykarpaciu zostali pozbawieni prądu z powodu ataku rakietowego przeprowadzonego przez Rosjan. "Podczas porannego alarmu wróg uderzył również na Prykarpacie. W rezultacie część regionu została pozbawiona dostaw prądu. Na szczęście nie ma żadnych ofiar" - oświadczyła.
W wyniku spadających odłamków ze zestrzelonych wrogich celów w dwóch dzielnicach obwodu kijowskiego uszkodzonych zostało 12 ciężarówek, budynek kawiarni i trzy prywatne domy - stwierdził szef władz obwodu kijowskiego Rusłan Krawczenko w mediach społecznościowych.