Rosyjski kosmonauta dobrej myśli przed startem
Rosyjski kosmonauta powiedział, że trzyosobowa amerykańsko-rosyjska załoga "myśli pozytywnie" przygotowując się do opóźnionego lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) - pisze agencja Associated Press.
14.11.2011 | aktual.: 14.11.2011 05:25
Start statku kosmicznego Sojuz TMA-22 przewidziano na poniedziałek, na godzinę 5.14 czasu polskiego.
Misja została opóźniona o dwa miesiące po katastrofie rosyjskiego bezzałogowego transportowego statku kosmicznego Progress, który 24 sierpnia runął na ziemię tuż po starcie z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Statek miał dostarczyć na ISS kilkutonowy ładunek: sprzęt i artykuły spożywcze. Po katastrofie statku Progress Rosja na pewien czas wstrzymała eksploatację rakiet nośnych Sojuz.
- Nie mamy czarnych myśli i całkowicie ufamy naszej technologii - powiedział dziennikarzom kosmonauta Anton Szkaplerow na kosmodromie Bajkonur, który Rosja dzierżawi od Kazachstanu. Tu do lotu przygotowywali się także: drugi Rosjanin Anatolij Iwaniszyn i astronauta amerykański Dan Burbank.
Agencja Associated Press pisze, że nowa załoga przybędzie w samą porę, by zmienić poprzednią, która ma wrócić na ziemię 21 listopada. Dla Szkaplerowa i Iwaniszyna to pierwszy lot na ISS, Burban to weteran, gdyż uczestniczył w dwóch 12-dniowych misjach wahadłowców. Cała trójka ma zostać na stacji do marca.
Po wycofaniu z użycia amerykańskich promów kosmicznych latem tego roku, załogi mogą dostać się ISS jedynie w rosyjskich rakietach.