ŚwiatRosyjska publicystka: Rosja może zaatakować Gruzję

Rosyjska publicystka: Rosja może zaatakować Gruzję

Rosyjska publicystka Julia Łatynina ostrzega, że jej kraj może zaatakować Gruzję. Moskwa miałaby jako pretekst wykorzystać najbliższe wybory parlamentarne, które w Gruzji zaplanowano na 1 października.

16.09.2012 | aktual.: 16.09.2012 15:43

Dziennikarka rozgłośni "Echo Moskwy" twierdzi, że rosyjski prezydent Władimir Putin wspiera gruzińskich opozycjonistów: byłą przewodnicząca parlamentu - Nino Burdżanadze i miliardera związanego z Rosją - Bidzinę Iwaniszwilego. Ci mieliby po wyborach wyprowadzić swoich zwolenników na ulice ogłaszając, że wyniki głosowania zostały sfałszowane. Wtedy na pomoc skrzywdzonym braciom Gruzinom mogłaby przyjść Rosja.

Gruziński politolog profesor Aleksandr Rondeli uważa taki scenariusz za mało wiarygodny. Ekspert przypomina jednak, że partia Iwaniszwilego - "Gruzińskie marzenie" - skupiła niemal wszystkich przeciwników Micheila Saakaszwilego. - Ci wszyscy, którym nie podoba się Saakaszwili i jego prozachodnia polityka, przeszli na stronę Iwaniszwilego. Liczą na pieniądze i szybkie zwycięstwo partii "Gruzińskie marzenie", którą złośliwi nazywają "Rosyjskim marzeniem".

Według najnowszych sondaży w październikowych wyborach parlamentarnych opozycja może liczyć na nieco ponad 25 proc. głosów. Natomiast partia władzy na ponad 40 proc.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)