Rosjanie zostawili wiadomość. Ujawniła ją dziennikarka

Dziennikarka Aldona Hartwińska z TVN24 ujawniła szczegóły dotyczące rosyjskich dronów używanych na Ukrainie, które niosą ze sobą nie tylko zagrożenie, ale i propagandowe przesłania.

A handout photo made available by the State Emergency Service shows a dead body llowing a Russian shock drone hit in the bread-baking plant in Sumy, Ukraine, 18 April 2025, amid the ongoing Russian invasion. At least one person died and another one was injured, according to the State Emergency Service report. EPA/STATE EMERGENCY SERVICE HANDOUT HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA.Rosjanie zostawili wiadomość na dronie. Dziennikarka pokazała ją w TVN24
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/STATE EMERGENCY SERVICE HANDOUT HANDOUT
Łukasz Kuczera

Aldona Hartwińska, dziennikarka relacjonująca wydarzenia z Ukrainy, przyniosła do studia TVN24 dwa rosyjskie drony, które zostały znalezione na froncie. Jak podkreśliła, obecna wojna w Ukrainie coraz bardziej przypomina konflikt technologiczny, w którym drony odgrywają kluczową rolę.

Rosjanie zostawili wiadomość na dronie. Dziennikarka pokazała ją w TVN24

Podczas relacji w TVN24, Hartwińska pokazała dwa drony. Pierwszy z nich to dron obserwacyjny typu mavic, na którym Rosjanie umieścili napis: "Chochoły, poddajcie się". Dron ten spadł w Sumach, gdzie Rosjanie próbowali zmusić ukraińskich żołnierzy do kapitulacji. Jak zauważyła dziennikarka, Ukraińcy nie zamierzali się poddać, co widać po zniszczonym dronie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Prezydent ma problem". Rzeczniczka KO uderza w Andrzeja Dudę

Drugim dronem był dron FPV, wyposażony w kamerę do śledzenia na żywo. Ten model był dronem kamikaze, z ładunkiem wybuchowym podwieszonym pod spodem. Na szczęście, dron ten wpadł w siatkę antydronową i nie wyrządził nikomu krzywdy.

Technologia na froncie

Hartwińska zwróciła uwagę, że technologia jest wykorzystywana nie tylko do ataków, ale także do pomocy. Przykładem jest 58 Brygada Zmechanizowana stacjonująca niedaleko Charkowa, która używa dronów do dostarczania wody i jedzenia żołnierzom w okopach. Żołnierze ci często spędzają w okopach wiele dni, a rekordzista przebywał tam aż 63 dni.

Dziennikarka podkreśliła, że Ukraińcy szybko sprzątają po atakach, co było widoczne dwa dni po ataku na Sumy. Mimo że zniszczone samochody zostały usunięte, na miejscu wciąż znajdowały się odłamki i szkło, a mieszkańcy przynosili kwiaty i zabawki, upamiętniając ofiary, w tym dzieci.

źródło: tvn24.pl

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Tomczyk o "Poradniku bezpieczeństwa": już wkrótce
Tomczyk o "Poradniku bezpieczeństwa": już wkrótce
Policja bije na alarm. Tragiczny bilans na polskich drogach
Policja bije na alarm. Tragiczny bilans na polskich drogach
Berlin: alarmujące statystyki. 10 ataków nożem dziennie
Berlin: alarmujące statystyki. 10 ataków nożem dziennie
Ostrzegają przed burzami. Alert dotyczy kilku województw
Ostrzegają przed burzami. Alert dotyczy kilku województw
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Będzie rozmawiał z Sikorskim
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Będzie rozmawiał z Sikorskim
Hiszpania wprowadza surowe prawo antynikotynowe. Pod lupą rodzice
Hiszpania wprowadza surowe prawo antynikotynowe. Pod lupą rodzice
Kaczyński zmieni taktykę? "Żyjemy w stanie alertu"
Kaczyński zmieni taktykę? "Żyjemy w stanie alertu"
Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Sondażowa klapa. Kilka partii pod progiem
Sondażowa klapa. Kilka partii pod progiem
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty