Kolejny atak hakerski w Rosji. Tym razem w Petersburgu
Po atakach na rosyjskie linie lotnicze i sieć aptek, hakerzy obrali za cel firmę internetową w Petersburgu. Jak podają media, klienci korzystający z usług tego dostawcy nie mają dostępu do sieci.
Co musisz wiedzieć?
- W środę doszło do hakerskiego ataku na jedną z rosyjskich firm internetowych.
- W minionych dniach dwie główne sieci aptek w Rosji zostały zmuszone do zamknięcia swoich placówek z powodu cyberataków. Hakerzy zaatakowali też jedną z linii lotniczych, co sparaliżowało lotnisko Szeremietiewo w Moskwie.
Jak informuje Biełsat, powołując się na rosyjskie media, w środę doszło do poważnego cyberataku DDS na jedną z największych firm internetowych w Petersburgu - dostawcę AirNet.
W wyniku tego incydentu prywatni abonenci nie mają dostępu do internetu w swoich domach. Zablokowane został też - jak czytamy - inne usługi telekomunikacyjne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sarmaci o Rusi - "Z pogardą patrzono na to co jest na wschodzie"
Obecnie serwery są całkowicie wyłączone z użytku.
Przypomnijmy, że to już kolejny w ostatnich dniach incydent, związany z atakiem hakerskim. Wczoraj dwie największe moskiewskie sieci aptek, Neopharm i Stolichki, padły ofiarą cyberataku. Sparaliżował on działalność ponad tysiąca placówek w stolicy Rosji i okolicach.
Celem ataków była też sieć dyskontów Dobrotsen i pięć oddziałów firmy w Moskwie, Petersburgu, Jekaterynburgu i Samarze.
Kilka dni wcześniej doszło do ataku na linie lotnicze Aeroflot. W poniedziałek odwołano ponad 100 lotów na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie. Odpowiedzialność za atak wzięły na siebie grupy hakerów z Ukrainy i Białorusi
DDoS, czyli Distributed Denial of Service, to rodzaj ataku, w którym złośliwe oprogramowanie lub grupa komputerów (botnet) przeciąża serwer lub usługę internetową, blokując dostęp do niej dla legalnych użytkowników.
Źródło: Biełsat/X/WP