Rosjanie próbują otoczyć Awdijiwkę. Wspinają się od południa i północy

Rosjanie przygotowują się do próby zajęcia koksowni w Awdijewce, powiedział szef administracji wojskowej miasta Witalij Barabasz. Zaznaczył, że wkrótce spodziewana jest trzecia fala rosyjskiej ofensywy na miasto.

Awdijiwka
Awdijiwka
Źródło zdjęć: © mil.gov.ua
oprac. MUP

03.11.2023 | aktual.: 03.11.2023 12:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Generalnie korzystają ze wszystkiego, co jest dostępne. W ciągu ostatniego dnia w gminie oddano ponad 40 ostrzałów. Tam nie ma ciszy. Bitwy strzeleckie również nie ustępują w dzień i w nocy. Piechota wspina się zarówno od południa, jak i od północy. Próbują otoczyć miasto - powiedział szef MBA, którego cytuje portal ZN.ua.

Barabasz dodał, że teraz okupanci mają nowy cel - przejęcie koksowni. Zdaniem szefa MSZ ukraińskie wojsko rozumie, że trzecia fala rosyjskiej ofensywy rozpocznie się lada dzień - gdy wyschnie ziemia.

- Miasto jest raczej spokojne. W starej części, w jego centralnym punkcie, zdarzały się pojedyncze, chaotyczne loty. Rano miał miejsce jeden masowy ostrzał, mniej więcej między 6:05 a 6:40 - dodał Barabasz.

Według niego w ciągu ostatniej doby nie otrzymano żadnych informacji o zmarłych. Ranni zostali 85-letnia kobieta i 72-letni mężczyzna w wyniku bombardowania powietrznego i zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nic już nie zagraża.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdobycie Awdijiki ma rozbić poparcie dla Ukrainy

Rosyjska ofensywa na Awdijiwkę ma dla Kremla sens głównie polityczny, ale również wojskowy. Nawet jeśli jest ona okupiona dużymi stratami, władze Moskwy mogą przekuć ją w swoją korzyść - ocenia w rozmowie z PAP analityk wojskowości Mariusz Cielma. Ekspert wskazał, że zajęcie Awdijiwki może się stać narzędziem do rozbijania zachodniego poparcia dla Ukrainy.

Awdijiwka to jeden z niewielu odcinków na wschodnim froncie w Ukrainie, który "niemal nie zmienił się od początku wojny jeszcze w 2014 r., dlatego też wizerunkowo Rosjanie mogliby skutecznie wykorzystywać ewentualne zdobycie miasta", stwierdził Cielma.