Rosja wypuści do USA sieroty, na których adopcję zezwolił już sąd
Rosyjskie dzieci, wobec których procedura adopcji została zakończona przed wejściem w życiu ustawy zakazującej obywatelom USA adoptowania sierot z Rosji, będą mogły wyjechać do Stanów Zjednoczonych - oświadczył Kreml. Kontrowersyjna ustawa weszła w życie 1 stycznia. Krytycy tego aktu prawnego oskarżają Kreml o używanie dzieci do gry politycznej.
11.01.2013 | aktual.: 11.01.2013 16:49
Może to dotyczyć 52 dzieci, w wypadku których sądy przed 1 stycznia br. wydały zgodę na adopcję przez przybranych rodziców z USA - obliczyło Ministerstwo Edukacji i Nauki Federacji Rosyjskiej.
Rzecznik prezydenta FR Dmitrij Pieskow w rozmowie z internetową telewizją Dożd zapowiedział, że Rosja pozwoli wyjechać tylko tym dzieciom, w których wypadku proces adopcji został sfinalizowany.
- Są dzieci, w których wypadku jest decyzja sądu. Takie dzieci wyjadą do swoich nowych rodziców. W tych wypadkach, w których procedury prawne nie zostały zakończone, obowiązuje całkowity zakaz adoptowania przez rodziców z Ameryki- oznajmił Pieskow.
W ten sposób przedstawiciel Kremla odniósł się do wypowiedzi rzeczniczki Departamentu Stanu USA Victorii Nuland, która poprzedniego dnia poinformowała, że Waszyngton będzie zabiegać w Moskwie o zakończenie procesów adopcji rozpoczętych przed wejściem w życie rosyjskiej ustawy zabraniającej Amerykanom adoptowania sierot z Rosji.
Nuland przekazała, że do Departamentu Stanu wpłynęło 950 próśb o pomoc od amerykańskich rodzin, które rozpoczęły już procedury adopcyjne w FR. - Aktualnie zbieramy informacje o stadiach tych procesów, aby do rozmów z rosyjskimi władzami przystąpić z precyzyjnymi i pełnymi danymi - podała.
"Ustawa Heroda"
Kontrowersyjna ustawa - przyjęta przez Dumę Państwową, izbę niższą parlamentu Rosji, 21 grudnia, zatwierdzona przez Radę Federacji, izbę wyższą parlamentu, 26 grudnia i podpisana przez prezydenta FR 28 grudnia - weszła w życie 1 stycznia.
Ten akt prawny, nazywany przez stronników antyputinowskiej opozycji "ustawą Heroda", został uchwalony przez parlament FR w odpowiedzi na przyjętą przez Kongres USA "ustawę Magnitskiego". Nakłada on sankcje na obywateli Stanów Zjednoczonych i innych państw, których rosyjski rząd uzna za łamiących prawa obywateli Rosji. Zakazuje też adopcji rosyjskich dzieci przez Amerykanów.
Amerykańska ustawa zabrania z kolei przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć w moskiewskim więzieniu w 2009 roku Siergieja Magnitskiego, prawnika zaangażowanego w walkę z korupcją w Rosji. Podobne sankcje ten akt prawny nakłada także na innych rosyjskich urzędników, podejrzanych o łamanie praw człowieka.
Krytycy ustawy: to używanie dzieci do gry politycznej
Krytycy tego aktu prawnego oskarżają Kreml o używanie dzieci do gry politycznej. Obrońcy praw dziecka są przekonani, że po wejściu w życie ustawy sieroty w przepełnionych domach dziecka w Rosji będą mieć mniejsze szanse na adopcję - mimo że 1 stycznia wszedł też w życie dekret Putina zalecający rządowi opracowanie do 15 lutego mechanizmów prawnego, organizacyjnego i psychologicznego wsparcia dla obywateli Rosji, którzy mają zamiar adoptować sieroty lub zająć się dziećmi pozostającymi bez opieki rodzicielskiej, a także uproszczenie procedur adopcyjnych.
W 2011 roku cudzoziemcy adoptowali w Rosji 3 400 dzieci. Najwięcej adopcji - 956 - przypadło na rodziny amerykańskie. Wśród adoptowanych przez nie sierot 89 to dzieci niepełnosprawne. Rosjanie w 2011 roku adoptowali 7 416 dzieci.
Liczbę dzieci pozostających bez opieki rodzicielskiej w FR oficjalnie szacuje się na 600 tys. Niezależni eksperci mówią o 1 mln takich dzieci. Około 30 proc. sierot stanowią dzieci o ograniczonych możliwościach fizycznych. 90 proc. sierot to dzieci w wieku powyżej 11 lat.
Co roku sądy w Rosji pozbawiają praw rodzicielskich ponad 60 tys. obywateli FR. Gotowość do adoptowania sierot deklaruje tylko 12 proc. rosyjskich rodzin.
Deputowany do Dumy z putinowskiej partii Jedna Rosja Jewgienij Fiodorow przygotował już poprawki do kodeksu rodzinnego, które zabronią adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli wszystkich krajów, nie mających z Federacją Rosyjską stosownych porozumień międzyrządowych. Umowy takie z Rosją zawarły tylko USA, Francja i Włochy. Porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi strona rosyjska wypowiedziała.