Rosja uderza w Azerbejdżan. Eskalacja napięcia
W ciągu kilku miesięcy stosunki między Rosją a Azerbejdżanem uległy gwałtownemu pogorszeniu. Najnowszą odsłoną sporu jest blokowanie importu azerskich owoców do Rosji. Służby sanitarne Kremla twierdzą, że zawierają one groźne bakterie. Problem pojawił się w trakcie napięć politycznych na linii Baku-Moskwa.
Rosja wszczyna wojnę handlową? Na celowniku mały kraj
Co musisz wiedzieć?
- Rosyjskie władze zablokowały import 18 ton brzoskwiń i nektarynek z Azerbejdżanu. W owocach Rosjanie mieli wykryć szkodniki, co wcześniej nie miało miejsca.
- Władze w Baku obawiają się, że może to być próba stworzenia podstaw do ograniczenia eksportu azerskich owoców do Rosji.
- Stosunki między Rosją a Azerbejdżanem pogorszyły się po zestrzeleniu samolotu Azerbaijan Airlines. W odpowiedzi Azerbejdżan wstrzymał działalność rosyjskiej agencji Sputnik w Baku.
Dlaczego Rosja blokuje import owoców z Azerbejdżanu?
W czwartek urzędnicy Rospotrebnadzoru (odpowiednik Państwowej Inspekcji Sanitarnej) w Krasnodarze zatrzymali transport 18 ton brzoskwiń i nektarynek z Azerbejdżanu. Powodem było wykrycie "organizmów kwarantannowych".
Problemy z importem zaczęły się w czerwcu, kiedy to również w pomidorach rzekomo znaleziono szkodniki. Baszir Gulijew, przewodniczący Stowarzyszenia Producentów i Eksporterów Owoców i Warzyw Azerbejdżanu, uważa, że to próba ograniczenia importu do Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Mnóstwo pieniędzy". Gen. Kraszewski o polskiej produkcji dronów
Jakie są skutki pogorszenia stosunków między krajami?
Stosunki między Rosją a Azerbejdżanem załamały się po zestrzeleniu samolotu Azerbaijan Airlines przez rosyjską obronę przeciwlotniczą, co miało miejsce pod koniec 2024 r. Władimir Putin nie przeprosił za incydent, co pogłębiło napięcia. Dodatkowo oburzenie w Baku wywołała śmierć dwóch Azerów w rosyjskim areszcie.
Azerbejdżan odpowiedział, wstrzymując działalność w Baku rosyjskiej agencji Sputnik i oskarżając jej dyrektorów o szpiegostwo.
Przeczytaj też:
Źródło: Onet/The Moscow Times
