Rosja przejmuje kluczowe złoże litu w Donbasie. Co dalej z ukraińskimi surowcami?
Rosja zdobyła kontrolę nad jednym z największych złóż litu w Europie, przejmując miejscowość Szewczenko w Donbasie. To strategiczny cios dla Ukrainy i potencjalna zmiana na rynku surowców.
Co musisz wiedzieć?
- Rosja przejęła kontrolę nad złożem litu. To może wpłynąć na globalny rynek surowców energetycznych.
- Według naukowców, Ukraina posiada rezerwy litu szacowane na 500 tys. ton, a dwa z czterech głównych złóż są już pod kontrolą Rosji.
- Stany Zjednoczone podpisały z Ukrainą umowę o priorytetowym dostępie do surowców, ale nie wiadomo, jak wpłynie na to obecna sytuacja w Donbasie.
Rosja zdobyła miejscowość Szewczenko w Donbasie, przejmując tym samym kontrolę nad jednym z najbardziej obiecujących złóż litu w Ukrainie. Jak podaje "Le Figaro", miasto upadło 24 czerwca, a samo złoże znajdowało się pod rosyjską kontrolą już od kilku dni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezlitosne ataki z zaskoczenia. Polowanie na Rosjan trwa
Jakie znaczenie ma złoże litu w Szewczenko dla Rosji i Ukrainy?
Według naukowców Svitlany Wasylenko i Uliany Naumenko, Ukraina mogłaby stać się jednym z głównych producentów litu na świecie. Z czterech zidentyfikowanych złóż, dwa są już pod rosyjską kontrolą. Złoże w Szewczenko, bogate w rzadkie metale, może być szczególnie dochodowe, choć jego eksploatacja jest kosztowna. Badanie naukowe opublikowane tuż przed rosyjską inwazją 24 lutego 2022 r., oszacowało ukraińskie rezerwy litu na 500 000 ton.
Metal ten jest obecnie białym złotem transformacji energetycznej. Jest on niezbędnym składnikiem akumulatorów do pojazdów elektrycznych, a jego cena gwałtownie wzrosła w ostatnich latach. Złoże zawiera nie tylko lit, ale także tantale, niob, beryl, cez i cynę. Mimo to, jak podaje "Le Figaro", nie jest pewne, czy Rosja zdecyduje się na wydobycie tych surowców.
Czy umowa USA-Ukraina na dostęp do surowców jest zagrożona?
W kwietniu administracja Trumpa podpisała z Ukrainą umowę, która daje Stanom Zjednoczonym priorytetowy dostęp do ukraińskich surowców, w tym litu i metali ziem rzadkich.
Administracja Trumpa domagała się tego porozumienia od miesięcy, jako rekompensaty za pomoc wojskową udzieloną przez Stany Zjednoczone krajowi Wołodymyra Zełenskiego.
Konkretnie, Waszyngton uzyskałby priorytetowy dostęp do ukraińskich zasobów mineralnych, w szczególności metali ziem rzadkich. Nie wiadomo jednak, jak obecna sytuacja wpłynie na realizację tej umowy, jeśli złoże pozostanie pod rosyjską kontrolą.
Przeczytaj również: Pogrom opozycji w Gruzji. Ośmiu polityków aresztowanych w dwa tygodnie
Źródło: "Le Figaro"