Rosja nie ma zamiaru zatrzymywać się na froncie. Co teraz zrobi Donald Trump?

Koniec złudzeń w sprawie zakończenia wojny? Jak zapowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, Rosja będzie kontynuować "specjalną operację wojskową" w Ukrainie. W tym samym czasie Władimir Putin dostaje wsparcie od przywódców Chin i Indii na szczycie w Tiencin. Według ekspertów, w takiej sytuacji potrzebne są mocniejsze sankcje na Rosję i większe wsparcie militarne Ukrainy.

Dziś Donald Trump, który jeszcze kilka miesięcy temu mówił, że "Donald Trump ma jeszcze jedno narzędzie oddziaływania na Władimira Putina - nowe, mocniejsze sankcje, które uderzą w Rosję
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | EPA, PAP
Sylwester Ruszkiewicz

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

- Jesteśmy gotowi rozwiązać ten problem środkami politycznymi i dyplomatycznymi. Jednak dotąd nie widzimy wzajemności ze strony Kijowa w tej kwestii. Dlatego będziemy kontynuować "specjalną operację wojskową" - powiedział w niedzielę na konferencji Dmitrij Pieskow. Równocześnie oskarżył państwa europejskie o utrudnianie wysiłków prezydenta USA Donalda Trumpa na rzecz pokoju w Ukrainie.

Zdaniem amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), Kreml podejmuje różne wysiłki narracyjne, by powstrzymać zachodnie wsparcie dla Ukrainy i podważenie udziału Europy w procesie pokojowym. "Kreml zintensyfikował trzy retoryczne linie mające na celu wpłynięcie na korzyść Kremla: oskarżanie państw europejskich o przedłużenie wojny na Ukrainie, nakładanie gróźb nuklearnych przeciwko państwom zachodnim i twierdzenie, że rosyjskie zwycięstwo na Ukrainie jest nieuniknione" - czytamy na stronie ISW.

Jedną z konkluzji szczytu w Waszyngtonie, gdzie Donalda Trump rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim oraz przywódcami europejskimi, była zapowiedź spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy. Obecnie nic nie wskazuje na to, że do tych rozmów w ogóle dojdzie.

- Jeśli do rozmowy Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim nie dojdzie do poniedziałku, będzie to oznaczać, że Putin oszukał Donalda Trumpa - stwierdził prezydent Francji Emmanuel Macron.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Imperialne ambicje Putina. Ekspert o myśleniu Rosjan

Zdaniem Wojciecha Jakóbika, ponieważ Kreml otwarcie przyznaje, że nie zamierza realizować warunków wyznaczonych przez Donalda Trumpa, prezydent USA powinien powrócić do tematu sankcji na Rosję.

- Wrzesień to czas powrotu amerykańskich senatorów do pracy. Jeżeli prezydent USA będzie chciał, może w każdej chwili odmrozić pracę nad ustawą o nowych sankcjach wobec Rosji. Nowe przepisy promowane przez senatorów Grahama i Blumenthala nałożyłyby 500 proc. cła na wszystkie kraje, które kupują rosyjską energię - mówi WP Wojciech Jakóbik ekspert z Kolegium Europy Wschodniej, analityk Ośrodka Bezpieczeństwa Energetycznego.

Jak przypomina, jednym z głównych punktów krytyki Donalda Trumpa jeszcze wobec Baracka Obamy były nieskończone czerwone linie zakreślane przez Obamę w Syrii i w innych miejscach na świecie.

- Trump krytykował taką postawę, którą sam prezentuje teraz wobec Władimira Putina. Mimo faktu, że Rosja mówi wprost, że nie podporządkuje się oczekiwaniom Zachodu w sprawie Ukrainy i chce kontynuować inwazję, amerykański prezydent ma wobec rosyjskiego dyktatora nieskończoną cierpliwość - zauważa Jakóbik.

Obecna linia frontu
Obecna linia frontu © ISW | Wirtualna Polska

Z kolei w ocenie prof. Macieja Milczanowskiego, Trump stara się cały czas grać na czas.

- Wydaje mi się, że amerykańskiego prezydenta nie interesuje tak naprawdę los Ukrainy. Chce razem z Rosją w jakiś sposób zbudować nowy ład światowy i Ukraina jest dla niego bardziej przeszkodą niż szansą czy okazją. Będzie chciał nad sprawą wojny w Ukrainie przejść do porządku dziennego - mówi nam prof. Maciej Milczanowski, zastępca dyrektora Instytutu Nauk o Polityce na Uniwersytecie Rzeszowskim.

Jak przypomina, Ukraina miała być symbolicznym miejscem, w którym Trump okaże się "peacemakerem".

- To się nie powiodło. Istnieje więc obawa, że pójdzie w stronę bardziej biznesową. Pamiętajmy jednak, że deklaracje polityczne są mniej ważne od realnych działań. Dla Ukrainy istotne jest dalsze wsparcie militarne, wywiadowcze czy satelitarne. Może rzeczywiście otoczenie Trumpa, choćby sekretarz stanu Marco Rubio, naciśnie mocniej, żeby jednak te sankcje na Rosję wprowadzić. Choć dzisiaj oceniam to jako mało prawdopodobne - komentuje rozmówca WP.

Wojciech Jakóbik przypomina natomiast, że w administracji USA są różne głosy ws. Ukrainy.

- Łącznie z takimi, które prezentują "nowicjusze" polityki zagranicznej, próbujący podporządkować ją potrzebom polityki wewnętrznej. Chodzi o tzw. kręgi MAGA, które chciałyby przestać zajmować się Ukrainą. Natomiast "twardogłowi" w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych na to nie pozwolą - uważa Wojciech Jakóbik z Kolegium Europy Wschodniej na UW.

Jego zdaniem, jeżeli ze strony USA pojawiłyby się nowe sankcje, a Ukraińcy dalej podnosiliby efektywność swoich ataków na logistykę paliwową w Rosji, to presja na słabnącą rosyjską gospodarkę jeszcze bardziej by wzrosła.

- Sankcje będą zwiększać problemy Kremla, ale nie jest powiedziane, że Rosjanie się przez to zatrzymają na froncie. Oprócz presji potrzebne jest oczywiście coraz silniejsze wsparcie Ukrainy. To musi iść w parze. Nie ma skutecznej polityki sankcji w oderwaniu od wsparcia Ukrainy - podkreśla Jakóbik.

Putin z Zełenskim nie ma zamiaru się spotykać, ale z przywódcami Chin i Indii już tak. Podczas dwudniowego szczytu w chińskim Tiencin Chiny i Rosja już zadeklarowały, że chcą stworzyć równoległy do USA i Zachodu globalny porządek. Władimir Putin i Xi Jinping omawiali go w cztery oczy.

Na tym samym szczycie premier Indii Narendra Modi zapewnił rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, że oba kraje stoją "ramię w ramię nawet w trudnych czasach". Jeszcze w sobotę Modi w rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim zapewniał, że Indie opowiadają się za zakończeniem wojny rosyjsko-ukraińskiej i są gotowe pomóc w dążeniach do tego celu.

- Putin mocno sięga wzrokiem w stronę Chin i Indii. Chińskie i indyjskie firmy ubezpieczeniowe i handlarze naftowi ratują Kreml w sytuacji, gdzie traci on dostęp do rynku na Zachodzie. Ciekawe więc, co się stanie z amerykańskimi sankcjami na kraje trzecie, które kupują surowce od Rosji - mówi WP Wojciech Jakóbik.

Natomiast prof. Maciej Milczanowski zwraca uwagę na słowa indyjskiego premiera, który zadeklarował, że "trzeba znaleźć sposób, aby jak najszybciej zakończyć konflikt ukraińsko-rosyjski i ustanowić trwały pokój".

- Opowiadanie o pokoju ma zawsze drugie dno, bo pokój można sobie wyobrazić po kapitulacji jednej ze stron albo po jakichś negocjacjach. Z tą różnicą, że to, co jest pokojem w państwach demokratycznych, nie jest równoznaczne z pokojem w myśleniu dyktatorów. Jak słyszymy więc, że Chiny czy Indie mówią o pokoju na wojnie w Ukrainie, słowa te nie oddają rzeczywistości. W tym przypadku Pekin i New Delhi może i wspierają zakończenie wojny oraz jakieś końcowe porozumienie, ale na warunkach Putina - podkreśla prof. Maciej Milczanowski.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
W Rosji zamiast dzwonków patriotyczne pieśni. Specjalna inicjatywa
W Rosji zamiast dzwonków patriotyczne pieśni. Specjalna inicjatywa
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości