Rosja kolejny raz odcina się od unijnych rynków
Rosja nie chce unijnych podrobów wołowych i zwierząt z Grecji. Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego od 21 października wprowadza kolejne ograniczenia w handlu z krajami Unii Europejskiej.
Do tej pory embargiem objęto wieprzowinę, część produktów wołowych, a także: warzywa, owoce, nasiona, orzechy, ryby, nabiał i inne produkty spożywcze.
Teraz rosyjscy inspektorzy doszukali się szkodliwych substancji w podrobach wołowych. Szef Rossielhoznadzoru Siergiej Dankwert wyjaśnił, że jego służby wykryły 17 partii podrobów wołowych, zawierających szkodliwe substancje i antybiotyki. Produkty pochodzić miały z 6 krajów Unii Europejskiej. Urzędnik dodał, że w ostatnich tygodniach ujawniono również wiele prób przemytu do Rosji objętej embargiem wieprzowiny.
Jednocześnie Rossielhoznadzor zakazał wwozu do Rosji jakichkolwiek żywych zwierząt z Grecji. Inspektorzy uznali, że w tym unijnym kraju niebezpiecznie wzrosła liczba wykrytych przypadków tak zwanej „choroby niebieskiego języka”. To wirus, który atakuje głównie; owce, kozy, wielbłądy i dzikie przeżuwacze.