Brytyjski dziennik "The Sun" powołując się na obserwatorów stwierdził, że Władimir Putin może cierpieć na chorobę Parkinsona. Świadczyć o tym miałyby zachowania prezydenta Rosji. Dziennik opisuje zarejestrowane na różnych nagraniach drgania palców Putina czy ruchy nóg. Gazeta twierdzi ponadto, że na ustąpienie przywódcy Rosji ze stanowiska nalega jego 37-letnia partnerka życiowa Alina Kabajewa oraz córki Maria i Katerina.
Rosja. Putin choruje? Jest odpowiedź Kremla
Na rewelacje brytyjskiego dziennika odpowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który kategorycznie zaprzeczył, bo podawane przez "The Sun" informacje były zgodne z prawdą. -To absolutny nonsens. Z prezydentem wszystko w porządku - powiedział Pieskow.
Tymczasem w rosyjskim parlamencie w niezwykle szybkim tempie procedowany jest złożony przez prezydenta projekt ustawy, która zapewni mu dożywotnią funkcję senatora po zakończeniu rządów. Dzięki ustawie Putin uzyska immunitet, który zapewni mu nietykalność w obliczu prawa oraz państwowe przywileje. Dmitrij Pieskow zapewnia, że jest to powszechna na świecie praktyka i nie powinno to budzić żadnych wątpliwości.
Rządy Władimiria Putina trwają już 20 lat, co czyni je drugimi najdłuższymi po rządach Józefa Stalina.
