PublicystykaRoman Giertych pisze list do prezesa PiS. "Grono pożytecznych idiotów"

Roman Giertych pisze list do prezesa PiS. "Grono pożytecznych idiotów"

"Polska pod Pańskimi rządami jest marginalizowana i wyszydzana" - pisze Roman Giertych w liście do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Tak komentuje przełożenie wizyty w Polsce przez prezydenta USA Donalda Trumpa.

Roman Giertych pisze list do prezesa PiS. "Grono pożytecznych idiotów"
Źródło zdjęć: © East News | Grzegorz Banaszak

01.09.2019 07:19

Szanowny Panie Prezesie!

Nazwać kopniak, jaki waszej władzy właśnie wymierzył Trump katastrofą, to jak nazwać posłankę Pawłowicz niezbyt życzliwą lub Marka Suskiego nieprzesadnie intelektualnym.

Już upokorzenie jakie zgotował Polsce Trump, gdy zabrakło krzesła dla Prezydenta Dudy, było znakiem, że obecne władze USA uważają Pana ekipę za grono pożytecznych idiotów, którzy kupują drogi sprzęt wojskowy, ale nie mogą się postawić, gdyż sami stworzyli sobie politykę bezalternatywną.

Wybór Trumpa, który na oczach całego świata wybrał pole golfowe zamiast obiecanego obchodzenia z nami 80. rocznicy wybuchu wojny, pokazuje, że Polska pod Pańskimi rządami jest marginalizowana i wyszydzana.

Obchodzimy rocznicę wybuchu wojny, do której przystąpiliśmy sami, gdyż sojusznicy nas zdradzili. Zdradzili dlatego, że polityka zagraniczna ministra Becka była prowadzona podobnie, jak Pana polityka bez uwzględnienia realiów międzynarodowych. Albo inaczej: była bezdennie głupia.

W roku 1938 wspólnie z Hitlerem rząd sanacyjny przeprowadził rozbiór Czechosłowacji, a w 1939 liczył na realizację sojuszu z Francją i Anglią przeciwko Hitlerowi. Często się Pan odwołuje do tradycji tych rządów i w pewien sposób ma Pan rację. W pewien sposób jest Pan sukcesorem tej ówczesnej bezmyślności.

Obecnie Polska jest osamotniona tak jak w 1939, a sojusze które mamy, nie są poparte realiami, gdyż z Pana winy poprzez zdradę wartości zachodnich w zakresie praworządności wykreślamy się ze świata zachodu, tak jak wykreśliliśmy się w 1938 sprzymierzając się z Hitlerem.

A sojusze bez wspólnoty wartości to mit. Jesteśmy sami, a jedynym winowajcą tej sytuacji jest Pan. Tylko korzystne otoczenie międzynarodowe powoduje, że dzisiaj nie odczuwamy jeszcze skutków tego osamotnienia. Ale taka koniunktura może nie trwać wiecznie.

Roman Giertych

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

roman giertychJarosław Kaczyńskiusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)