Roman Bulczyński nie żyje. Był uczestnikiem Czerwca '56

Roman Bulczyński nie żyje. O śmierci uczestnika wydarzeń Czerwca '56 poinformowało Muzeum Powstania Poznańskiego.

"Dotknęła nas dzisiejsza wiadomość, którą przekazał nam prezes Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca 1956 Niepokonani p. Andrzej Sporny. W sobotę, 6 marca pan Roman Bulczyński zmarł" - informuje muzeum na Facebooku.

Jak podkreślają władze instytucji, Roman Bulczyński był oddany pracy na rzecz pamięci o wydarzeniach z "Poznańskiego Czerwca" i odliczał dni do każdej kolejnej rocznicy. "Miał nadzieję, że pomimo pandemii uda nam się spotkać pod Pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 i wspólnie świętować ten dzień. Tyle jeszcze mieliśmy razem zrobić…" - czytamy.

Roman Bulczyński urodził się w sierpniu 1937 roku w Chodzieży (woj. wielkopolskie). Brał czynny udział w wydarzeniach z 1956 roku w Poznaniu. "Brał udział m.in. w rozbrojeniu posterunku MO przy ul. Krzyżowej. Za swą działalność został aresztowany 3 lipca 1956 r." - informuje muzeum Czerwca '56.

W związku ze swoją działalnością Roman Bulczyński był jednym z oskarżonych w tzw. "procesie dziesięciu" - jednym z trzech pokazowych procesów uczestników strajku i późniejszych ulicznych demonstracji na ulicach Poznania.

Bulczyński był oskarżany m.in. o napadanie na pociągi, czy też "gwałtowny zamach na funkcjonariuszach Milicji Obywatelskiej" oraz posiadania broni bez zezwolenia. Wyrok w jego sprawie nigdy nie zapadł, a Roman Bulczyński opuścił więzienie 23 października 1956 roku.

W 2016 roku, w przeddzień 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956, Roman Bulczyński odebrał Krzyż Wolności i Solidarności przyznany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Bulczyński zmarł w wieku 84 lat.