Rolnicy zablokowali drogi i tory. Gdzie tym razem?
Około trzydziestu rolników zablokowało międzynarodową trasę kolejową Warszawa-Moskwa w Borkach-Kosiorkach niedaleko Siedlec. Rolnicy z powiatu parczewskiego w woj. lubelskim utworzyli też pięć blokad na drogach krajowych i wojewódzkich.
Dwugodzinna blokada linii utrudniła ruch pociągów regionalnych Kolei Mazowieckich. Protestujący nie informowali, kiedy zejdą z torów. Dlatego przewoźnicy przygotowali ponad 20 autobusów, które miały przewieźć pasażerów w razie utrudnień. Protest zakończył się jednak ok. godz. 12. W czasie jego trwania kluczowe miejsca w sieci kolejowej były nadzorowane przez patrole Straży Ochrony Kolei.
Blokady na drogach
Rolnicy blokowali także drogę wojewódzką nr 815 w Jabłoniu, Zaniówce i Parczewie. Tak jak wczoraj blokady pojawiły się na drodze nr 813 w Kostrach oraz na skrzyżowaniu tej trasy z krajową "63" w Rudnie.
Protestujący żądają reakcji rządu na trudną sytuację na rynkach rolnych.
Wsparcie rolników
W sobotę z inicjatywy Międzynarodowej Koalicji w Ochronie Polskiej Wsi do "zielonego miasteczka" w Warszawie dołączą matki, babcie, ojcowie i dziadkowie zatroskani dramatycznym wzrostem zachorowań u dzieci na choroby cywilizacyjne, wywołane przez skażoną chemicznie i genetycznie żywność przemysłową.
Organizatorzy spotkania będą domagać się od premier Ewy Kopacz spełnienia trzech postulatów, tj. ustawy zapobiegającej wyprzedaży ziemi obcokrajowcom, umożliwienia rolnikom sprzedaży bezpośredniej produktów przetworzonych oraz ustawowego zakazu obrotu i uprawy GMO.