PolskaRodzice chłopca, który trafił do szpitala, usłyszeli zarzuty

Rodzice chłopca, który trafił do szpitala, usłyszeli zarzuty

Zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu postawiono rodzicom 10-miesięcznego chłopca, który w sobotę z objawami odwodnienia trafił do szpitala w Radomsku.

18.02.2008 17:10

Z ustaleń policji wynika, że chłopiec od dwóch dni miał biegunkę i wymiotował. O stanie dziecka pogotowie poinformowała telefonicznie anonimowa osoba.

Do szpitala dziecko przywieziono z matką, 42-letnią mieszkanką Radomska. W szpitalu okazało się, że kobieta miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu. W jej mieszkaniu policjanci zastali 46-letniego ojca dziecka, u którego stwierdzono ponad 2,5 promila alkoholu we krwi.

Rodzice chłopca trafili do aresztu i po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Postawiono im zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O dalszym losie dziecka zadecyduje sąd.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)