18-02-2008 17:10
Rodzice chłopca, który trafił do szpitala, usłyszeli zarzuty
Zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu postawiono rodzicom 10-miesięcznego chłopca, który w sobotę z objawami odwodnienia trafił do szpitala w Radomsku.
Z ustaleń policji wynika, że chłopiec od dwóch dni miał biegunkę i wymiotował. O stanie dziecka pogotowie poinformowała telefonicznie anonimowa osoba.
Rodzice chłopca trafili do aresztu i po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Postawiono im zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O dalszym losie dziecka zadecyduje sąd.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.