Rodacy z zagranicy za darmo zadzwonią na Telefon Zaufania
Polacy pracujący w Anglii w jednej z sieci spożywczych będą mogli za darmo zadzwonić do Polski na telefon zaufania. Brytyjczycy spośród kilku telefonów zaufania wybrali "Anonimowego Przyjaciela" z Olsztyna - powiadamia "Gazeta Olsztyńska".
Depresja, samotność, tęsknota za bliskimi, a nawet załamania psychiczne - to dla wielu Polaków pracujących zagranicą problemy nie do pokonania. Anglicy z brytyjskiej sieci spożywczej, zatrudniający kilkuset Polaków przygotowujących artykuły dla hipermarketów, zauważyli że wielu Polaków źle znosi rozłąkę z ojczyzną. Szczególnie nasilało się to w okresach przedświątecznych.
Szefowie brytyjskiego koncernu postanowili coś z tym zrobić i zwrócili się do Samarytan (jednej z największych na Wyspach sieci Telefonów Zaufania) o pomoc w uruchomieniu darmowych połączeń z polskim telefonem zaufania. - Samarytanie właśnie nam zaproponowali prowadzenie tej linii - mówi Andrzej Kurowski, szef olsztyńskiego Telefonu Zaufania "Anonimowy Przyjaciel". - Anglicy zwrócili uwagę na to, że nasza linia działa przez całą dobę.
W olsztyńskiej organizacji powoli przygotowują się do nowego zadania. - Musimy poznać specyfikę pracy w Anglii i trudności oraz stresy, na jakie napotykają pracujący tam Polacy. Dlatego chcemy, żeby Samarytanie najpierw nas przeszkolili - mówi Kurowski.
Jego zdaniem, pomysł Brytyjczyków pomocy Polakom jest bardzo cenny. - Wręcz fantastyczny. To wyraz wsłuchiwania się w potrzeby innych. Nie wszyscy przecież przyjadą do Polski na święta - stwierdza Kurowski i dodaje, że wielu rodaków nawet jeśli chce zadzwonić na telefon zaufania w Anglii, to tego nie robi, bo nie zna biegle języka angielskiego.
Liczba rodaków z zagranicy dzwoniących na olsztyński Telefon Zaufania zwiększa się już od jakiegoś czasu. - Odbieramy coraz więcej telefonów, w większości od mieszkańców regionu, których tysiące wyjechało za granicę - informuje Kurowski. - Przeważają telefony z Niemiec, Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Rodacy szukają kontaktu z Polską. Dzwonią nie tylko osoby, które wyjechały niedawno, bo zdarzają się telefony od osób, które wyjechały 20 lat temu i tęsknią za krajem.
Olsztyński Telefon Zaufania "Anonimowy Przyjaciel" działa już od 1974 roku. Przez ponad 30 lat przeszkoleni dyżurni wolontariusze przeprowadzili już blisko 100 tys. rozmów z osobami będącymi w kryzysowych sytuacjach. Przeciętna rozmowa trwa około 20 minut. Największa liczba spraw, które są poruszane, dotyczy uzależnienia od alkoholu i jego skutków, konfliktów i przemocy w rodzinie, konfliktów ekonomicznych i zawiedzionych miłości.
Zmniejsza się liczba spraw związanych z niepożądaną ciążą. - Możliwe, że przez te ponad 30 lat uratowaliśmy setki ludzi przed śmiercią - uważa Agnieszka, jedna z dyżurnych. (PAP)