Rocznica ataków w Nowym Jorku
Potworne wydarzenia w Nowym Jorku. Przybywa ofiar
11 września 2001 roku runęły dwie wieże World Trade Center na Manhattanie
Chociaż od tragicznych ataków w Nowym Jorku minęło już 12 lat, to liczba ofiar zamachu wciąż rośnie. Wielu spośród tych, którzy wówczas pospieszyli z pomocą, cierpi na różne schorzenia, w tym na raka. Ich liczba sukcesywnie wzrasta. Przypominamy wydarzenie, które wstrząsnęło światem i zdefiniowało stosunki międzynarodowe w XXI-wieku.
8:46 rano, 11 września 2001 roku. Samolot pasażerski uderza w północną wieżę nowojorskiego World Trade Center. Świadkowie na zewnątrz są w szoku: jak to się mogło stać? Dlaczego maszyna zboczyła z kursu?
9:03. Drugi samolot rozbija się o bliźniaczy wieżowiec. To nie może być przypadek - nabierają pewności oglądający tragedię. Ludzie na najwyższych piętrach, którzy przeżyli uderzenie i wybuch, nie wiedzą, co go spowodowało. Ogień i duszący dym zamykają im drogę ucieczki.
9:59. Południowa wieża zawala się, po 29 minutach także północna znika w kuli pyłu. Nim nastąpi jednak najgorsze, niektórym osobom uwięzionym w WTC udaje się dodzwonić lub wysłać e-mail do bliskich. Wyznają, jak bardzo się boją; mówią, że ich kochają.
(sol / PAP, WP.PL)