- 31 października na na kongresie osetyjskim we Władykaukazie Osetia Południowa wystąpiła z roszczeniami terytorialnymi wobec Gruzji. Rosyjskie media sugerują następujący scenariusz - w sytuacji gdy władzę w Gruzji przejmują radykalnie prozachodni politycy, Rosja przystępuje do destabilizacji granicznych obszarów gruzińskich - wyjaśnia Robert Cheda.
W opinii analityka, Kreml będzie dążył do nadania władzom gruzińskich regionów takich kompetencji i autonomii, które wykluczą całościowe wejście Gruzji do struktur europejskich i atlantyckich. - Rosja będzie reagowała bardzo radykalnie, nie wykluczam, że aż do wariantu wojskowego - wyjaśnia Robert Cheda.
reporter: Marcin Bartnicki, zdjęcia: Paweł Klaman