Rezygnacja kolejnego prezesa stoczniowego holdingu
Prezes holdingu Stocznia Szczecińska Porta Holding SA, Zbigniew Stypa, powołany na to stanowisko niespełna tydzień temu, złożył rezygnację. Musi ją teraz przyjąć Rada Nadzorcza, która zbierze się prawdopodobnie we wtorek lub środę.
Poinformował o tym w poniedziałek w rozmowie z PAP Marek Molewicz z biura prasowego holdingu. Molewicz powiedział, że Rada Nadzorcza na posiedzeniu zdecyduje także "o dalszych losach całego zarządu".
Poprzedni prezes, Andrzej Stachura, zrezygnował po miesiącu, bo, jak tłumaczył, banki nie zgodziły się na umorzenie stoczni i holdingowi długów.
Holding i Stocznia Szczecińska, największa z 30 spółek holdingu, nie pracują od marca tego roku. Około 6 tys. pracowników przebywa na przymusowych urlopach. Holding w październiku stracił płynność finansową. W sądzie na rozpatrzenie czeka wniosek o upadłość stoczni, złożony przez jej zarząd. Ciągle protestują stoczniowcy, którzy od ubiegłego tygodnia co rano wyruszają na ulice Szczecina spod siedziby firmy.
Chociaż pojawiła się koncepcja powołania nowej spółki stoczniowej na bazie jednego z 30 podmiotów wchodzących w skład holdingu, nie zapadły wciąż żadne wiążące decyzje ze strony rządu.
Stocznia Szczecińska jest zadłużona wobec 250 wierzycieli na 240 milionów złotych. Holding zaś ma ponad 1,8 miliarda złotych długów. Po otwarciu w sądzie postępowania układowego z wierzycielami, część banków nie zaakceptowała warunków stawianych przez dłużnika. W tej sytuacji pozostało ogłoszenie upadłości. Według zapewnień sądu, ma to nastąpić "tak szybko, jak to jest możliwe". (ej)