Reklamy Coca-Coli z homoseksualnymi parami. Oburzenie w sieci

Kontrowersje wokół reklamy Coca-Coli na Węgrzech. Na plakatach pojawiły się pary LGBT. Stanowczo zaprotestowała rządząca konserwatywna partia Fidesz. Firma już odpowiedziała na falę krytyki.

Kampania Coca-Coli
Źródło zdjęć: © Twitter
Katarzyna Bogdańska

Reklamy Coca-Coli pojawiły się w weekend na plakatach m.in. w metrze w Budapeszcie. Szybko wywołały burzę. Przedstawiają bowiem pary gejów i lesbijek, popijających Coca-Colę. Obok widnieje napis: "Miłość to miłość. Zero cukru, zero przesądów".

W niedzielę jeden z najważniejszych polityków partii rządzącej Fideszu Istvan Boldog wezwał do bojkotu produktów Coca-Coli. Kampanię nazywa prowokacyjną.

W internecie pojawiają się nagłówki w stylu: "Lobby homoseksualne oblega Budapeszt". Jest także petycja do operatora transportu publicznego Budapesztu i władz miasta, którą poparła m.in. skrajnie prawicowa partia Nasza Ojczyzna.

"Reklamowana na plakatach homoseksualna treść zagraża moralności publicznej - stosunki homoseksualne są bowiem sprzeczne z naturalnym prawem moralnym - a także rodzinie jako fundamentowi przetrwania narodu" - napisano.

Coca-Cola odpowiedziała na lawinę komentarzy. W oświadczeniu napisano: "Wierzymy, że wszyscy jesteśmy równi, bez względu na narodowość, religię, płeć, wiek, pochodzenie etniczne, język, hobby i opinie. Wierzymy, że zarówno heteroseksualiści, jak i homoseksualiści mają prawo kochać najlepiej, jak potrafią. W naszych reklamach, postach i wiadomościach wyrażamy zasady, które reprezentujemy, a tym samym naszą wiarę w równość ludzi. Wierzymy, że w świecie opartym na tych wartościach każdy może żyć swobodnie, szczęśliwie. Prawo do miłości należy do wszystkich".

Zapowiedzieli także, że w trakcie festiwalu muzycznego Sziget na Węgrzech będzie można kupić butelki Coca-Coli z tęczową etykietką.

Zobacz także: Posłowie PO nie oddali hołdu powstańcom? Stanowcza reakcja posłanki PO

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: reuters.com/index.hu

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?