Raport NIK krytyczny wobec TVP
Niegospodarność, łamanie ustawy o zamówieniach publicznych, komercjalizację programu i niestosowanie się do zaleceń KRRiT przy rozdziale środków abonamentowych zarzuca NIK Telewizji Polskiej.
08.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
PAP dotarła do raportu Najwyższej Izby Kontroli sporządzonego po odbywającej się od 6 czerwca do 7 września 2001 roku kontroli w TVP. Kontrola dotyczyła wypełnienia obowiązków nadawcy publicznego przez TVP. Została wszczęta na wniosek sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Decyzję o wystąpieniu do Izby z wnioskiem o kontrolę posłowie podjęli po doniesieniach Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich o domniemanym łamaniu przez TVP prawa obywateli do informacji, ustawy o RTV, praw pracowniczych i ustawy o zamówieniach publicznych.
Kontrola NIK potwierdziła prawdziwość części zarzutów Stowarzyszenia.
Izba ujawniła, że TVP nie stosowała się do ustawy o zamówieniach publicznych m.in. w stosunku do zamówień dotyczących remontów budynków, wyboru systemów informatycznych oraz zakupu samochodów i sprzętu. Do postępowania zgodnie z tą ustawą zobowiązane są podmioty dysponujące środkami publicznymi, w tym jednostki publicznej radiofonii i telewizji.
Władze TVP uznały, że do ustawy muszą się stosować jedynie w przypadku zamówień finansowanych z przychodów spółki pochodzących z opłat abonamentowych i opłat za używanie niezarejestrowanych odbiorników. Natomiast w odniesieniu do pozostałych zamówień korzystają ze swojego wewnętrznego regulaminu.
Kontrolerzy NIK odkryli też, że TVP ma odrębne konta, na których gromadzi pieniądze pochodzące z wpływów z reklam i wpływy abonamentowe.
Izba stwierdza, że praktyki te są niezgodne z prawem. Wskazuje, że przepisy regulaminu TVP nie respektują zasad równości w traktowaniu oferentów oraz jawności postępowania, a także nie zapewniają wyboru najkorzystniejszej oferty.
Działaniem niegospodarnym nazwała NIK wypłatę w 2000 roku wysokich nagród i premii członkom zarządu TVP mimo trudnej sytuacji finansowej spółki i nieuzyskania przez zarząd skwitowania z działalności za rok poprzedni. W czerwcu 2000 r. wypłacono nagrody za 1999 r. pięciu członkom zarządu TVP w łącznej wysokości ok. miliona zł. Rada Nadzorcza TVP przyznała też członkom zarządu premie miesięczne w wysokości 45% wynagrodzenia zasadniczego, podczas gdy premia przysługiwała na zasadach obowiązujących pracowników TVP opłacanych w systemie czasowo premiowym, tj. do 25% wynagrodzenia. W konsekwencji członkom zarządu wypłacono premie wyższe o 214 tys. zł.
Według NIK, odnotowania wymaga fakt, że w sytuacji pogarszającej się kondycji finansowej spółki, Rada Nadzorcza - naruszając zasadę "dobrego gospodarza" - zapewniła trzem członkom zarządu do wyłącznej dyspozycji samochody służbowe z kierowcą i pokrywanie wszelkich kosztów z tym związanych. Za siedem miesięcy 2001 r. łączne koszty eksploatacji pięciu aut członków zarządu wyniosły ok. 350 tys. zł.
TVP - według NIK - łamała też przepisy kodeksu pracy nie udzielając w wymaganym terminie urlopów wypoczynkowych dwóm członkom zarządu. W efekcie spółka musiała wydać ok. 90 tys. zł na ekwiwalenty w momencie rozwiązywania umowy o pracę.
NIK zarzuca też TVP, że zwolnienia w 2001 roku, tłumaczone przez władze TVP pogarszającą się sytuacją ekonomiczna spółki, prowadziły w praktyce do jej biurokratyzacji. W wyniku tych zwolnień liczba etatów dziennikarskich zmalała z 16 do 14,7% ogółu zatrudnionych, jednocześnie z 14 do 17,8 proc. wzrósł udział etatów administracyjno-biurowych.
Zebrane przez NIK materiały wskazywały też na łamiące ustawę o RTV przypadki nierzetelnego, nieobiektywnego lub niewyczerpującego informowania telewidzów.
Zdaniem Izby w TVP nasiliła się też w badanym okresie tendencja komercjalizacji oferty programowej kosztem wypełniania obowiązków ustawowych. Świadczą o tym malejące wskaźniki czasu nadawania audycji misyjnych a także fakt, że programy te nie pojawiają się w czasie wysokiej oglądalności. W ocenie Izby TVP preferuje zysk z reklam ponad jakość programu.
Kontrolerzy NIK ujawnili też, że TVP nie stosowała się do zaleceń KRRiT przy rozdziale środków z abonamentu dla oddziałów regionalnych. W wyniku nielegalnych - zdaniem NIK - odliczeń np. w 2000 roku ośrodki nie otrzymały ponad 41,5 tys. zł przydzielonych im przez KRRiT . (ej)