Radny LPR skazany za jazdę po pijanemu
Sąd Okręgowy w Tarnowie utrzymał w mocy wyrok skazujący radnego sejmiku małopolskiego Czesława Kwaśniaka (LPR) na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Skazany prawomocnie radny straci mandat.
Tarnowski sąd w wydziale odwoławczym uznał, że kara w takiej wysokości jest odpowiednia za kierowanie samochodem z ponad 1,5 promila alkoholu we krwi.
Według radnego i jego obrońcy wyrok ten był niewspółmiernie surowy. Dlatego wnosili o jego zmianę na 4 tys. zł grzywny.
Oddalając odwołania oskarżonego i jego obrońcy sąd stwierdził, że kara orzeczona przez sąd pierwszej instancji w marcu tego roku jest właściwa. Podkreślił, że czyn oskarżonego cechuje się dużym stopniem społecznej szkodliwości, a samo działanie oskarżonego było umyślne.
Jak poinformowano w biurze prasowym małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego, po zapadnięciu prawomocnego wyroku mandat wygasa.
Nietrzeźwego radnego zatrzymano 21 maja 2003 roku, gdy kierował samochodem ulicami Tarnowa mając we krwi ponad 1,5 promila alkoholu. Sporządzono akt oskarżenia.
Zakończenie procesu w tej sprawie było możliwe dzięki doprowadzeniu radnego na badania. Oskarżony radny bowiem przez ponad 20 miesięcy uchylał się od stawienia w sądzie, przedkładając zaświadczenia lekarskie.
Ponieważ jednak nie ograniczał swojej działalności politycznej, sąd postanowił zweryfikować jego stan zdrowia. Radny Kwaśniak nie stawiał się jednak także na obowiązkowe badania lekarskie, usprawiedliwiając się kolejnymi zaświadczeniami. Sąd zarządził więc doprowadzenie radnego na badania, a gdy te nie potwierdziły złego stanu zdrowia radnego, wyznaczył termin rozprawy na marzec tego roku.
Przed sądem oskarżony radny przyznał się do winy i zgłosił chęć dobrowolnego poddania się karze. Prokurator nie zgodził się na proponowaną przez oskarżonego karę pieniężną. Sąd ograniczył przewód sądowy i zrezygnował ze słuchania świadków. Kwaśniaka skazał na karę pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwuletni okres próby, obciążył go kosztami postępowania 1,2 tys. zł i świadczeniem pieniężnym 800 zł na cele społeczne.
W poczet orzeczonego 2-letniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych sąd zaliczył radnemu okres od 21 maja 2003 roku, kiedy to odebrano mu prawo jazdy. Radny Kwaśniak w tym samym czasie został więc prawomocnie skazany i odzyskał uprawnienia do jazdy samochodem.