Radioaktywna substancja w dwóch samolotach British Airways
Śladowe ilości substancji radioaktywnej wykryto w dwóch samolotach British Airways. Jak oświadczyła ta brytyjska kompania lotnicza, policja badała maszyny w związku ze sprawą otrucia byłego agenta rosyjskiej
Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandra Litwinienki.
29.11.2006 | aktual.: 29.11.2006 22:11
Linie podały w komunikacie, że trzy samoloty B767 latające na krótkich dystansach zostały wycofane ze służby na czas przeprowadzenia ekspertyz policyjnych. Wstępne wyniki wykazały śladowe ilości substancji radioaktywnej na pokładzie dwóch z trzech maszyn - poinformowały British Airways.
Rzeczniczka kompanii Kate Gay powiedziała, że maszyny w ciągu ostatnich tygodni obsłużyły 220 połączeń; oprócz Moskwy kursowały m.in. do Frankfurtu, Barcelony i Aten. W sumie w tym czasie przewiozły około 30 tysięcy osób.
Choć nie ma zagrożenia dla zdrowia, British Airways kontaktuje się z pasażerami.
Aleksander Litwinienko zmarł w ubiegły czwartek na skutek silnego napromieniowania izotopem polonu 210. Ślady promieniowania wykryto wcześniej w hotelu oraz w kilku innych miejscach, w których przebywał.