Putin skonsternował Juszczenkę "syjonistycznymi hasłami"
Konsternację wywołały w sztabie kandydata na prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki sugestiach rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, iżby ludzie z otoczenia lidera ukraińskiej opozycji, budowali swoje polityczne ambicje na "antyrosyjskich, syjonistycznych hasłach".
Doprawdy nie wiem, jak mam to skomentować. Nigdy nie słyszałem z ust samego Juszczenki, ani zresztą od ludzi z jego ekipy, żadnych antyrosyjskich haseł. A co do haseł syjonistycznych, to najlepiej zapytać o to kogoś z ambasady Izraela - powiedział pracujący dla sztabu Juszczenki politolog Anatolij Hrycenko z renomowanego Centrum im. Razumkowa.
Prezydent Putin powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Moskwie, że Rosja będzie współpracować z każdym prezydentem, któremu zaufa naród ukraiński. Jednocześnie Putin wyraził zastrzeżenia co do osób z otoczenia Juszczenki.
Hrycenko podkreślił, że o składzie otoczenia Juszczenki decydował sam kandydat na prezydenta. Tak samo będzie ze składem przyszłego rządu, bez żadnych podpowiedzi z zewnątrz. Najważniejsze, żeby ci ludzie, którzy tam się znajdą, byli w stanie przeprowadzić konieczne reformy - dodał ekspert.
Deputowany Jewhen Czerwonenko powiedział, że to bardzo przykre, iż prezydent Rosji ma informacje "tylko z jednego źródła" i bierze za dobrą monetę "mity" o Juszczence i jego ekipie, rozpowszechniane przez "różnego rodzaju grupy wpływu".
To zupełny nonsens - odpowiedział Czerwonenko na pytanie o hasła syjonistyczne.
Czerwonenko, który odpowiada za bezpieczeństwo Juszczenki, był niedawno oskarżany, iż złamał ukraińskie prawo, gdyż ma podwójne obywatelstwo - ukraińskie i izraelskie. Deputowany zaprzecza, że jest obywatelem Izraela.
Arkadiusz Prusinowski