Publikacja częstotliwości radiowych UOP to nie przestępstwo
Dwaj poznaniacy, którzy opublikowali w
Internecie częstotliwości nadawania radiostacji Urzędu Ochrony
Państwa i policji nie popełnili przestępstwa. Prokuratura umorzyła
postępowanie w tej sprawie.
W działaniu obu oskarżonych brakowało cech przestępstwa. Po wszechstronnym wyjaśnieniu wszystkich okoliczności okazało się, że opublikowane w Internecie dane nie stanowią tajemnicy państwowej - poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu - Mirosław Adamski.
W marcu 1999 r. poznańska delegatura UOP zawiadomiła Prokuraturę Okręgową o popełnieniu przestępstwa przez dwóch młodych ludzi. Prokuratura postawiła im zarzut złamania tajemnicy państwowej. Podejrzani opublikowali na swoich stronach internetowych częstotliwości, na których nadają UOP, policja i Żandarmeria Wojskowa.
W kwietniu 2000 roku Sąd Rejonowy wydał wyrok uniewinniający obu internautów. Sąd utajnił uzasadnienie wyroku.
Streścił je dziennikarzom jeden z uniewinnionych - 26-letni Artur S. Częstotliwość jako taka nie jest tajemnicą państwową. Dopiero rozpowszechnianie informacji pozyskanych na tych częstotliwościach byłoby przestępstwem - powiedział.
Wyrok sądu zaskarżyła Prokuratura Okręgowa. Sąd Okręgowy w listopadzie przekazał sprawę prokuraturze w celu uzupełnienia materiału dowodowego.(mon)