Przywódca gangu neonazistów zatrzymany. To kolega "Gruchy"

Adam S. ps. "Staszyn", skin, który według prokuratury kierował gangiem białostockich neonazistów, został zatrzymany w Wielkiej Brytanii i czeka na ekstradycję. "Staszyn" to kolega Dominika G. ps. "Grucha", który odpowiadał za ochronę Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski. Razem występowali na zdjęciu z innymi skinami, trzymającymi ręce w hitlerowskim pozdrowieniu.

Dominik G. Grucha (kuca, w białej koszulce) i koledzy z gangu.Adam S., Dominik G. i koledzy z gangu neonazistów.
Źródło zdjęć: © WP | WP
Szymon Jadczak

Tekst ilustrowało zdjęcie znalezione podczas przeszukania domu "Gruchy". Zrobiono je podczas jednej z imprez organizowanych przez białostockich skinheadów. Widać na nim Dominika G. i Adama S. w towarzystwie dwóch mężczyzn trzymających ręce w hitlerowskim pozdrowieniu oraz dwóch kolejnych w koszulkach z napisem "SKINHEAD", ruchu jawnie odwołującego się do nazizmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zlikwidują TVP? "To systemowa szczujnia"

Dominik G. został oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej kiboli z Białegostoku, którego członkowie oprócz udziału w ustawkach zajmowali się m.in. uprowadzeniami, propagowaniem faszyzmu oraz zarabianiem na prostytucji. Proces gangu trwa przed sądem w Białymstoku. Gdy ujawniliśmy te informacje, PZPN zawiesił współpracę z Dominikiem G., mężczyzna nie pojedzie w związku z tym na mistrzostwa świata w Katarze.

Na ławie oskarżonych w Białymstoku obok "Gruchy" brakuje Adama S. ps. "Staszyn", który kilka lat temu uciekł z Polski przed wymiarem sprawiedliwości. Według śledczych Adam S., używający też pseudonimu "Stasiek", nie brał udziału w bójkach, które białostoccy skini organizowali z kibolami z innych drużyn.

Na co dzień był jednak jednym z przywódców tej grupy i w pełni identyfikował się z faszyzmem, miał wiele tatuaży odwołujących się do faszyzmu (w tym napis "nazi" na wysokości serca i "Blood and Honour", czyli nazwę neofaszystowskiej organizacji na ramieniu). "Staszyn" prowadził też lokal "Kotłownia", który był miejscem spotkań pseudokibiców oraz osób zafascynowanych faszyzmem i nazizmem.

Głównym źródłem dochodów Adama S. był dom publiczny prowadzony na przedmieściach Białegostoku. "Miejscówka" funkcjonowała przez kilkanaście lat. Jako ochroniarze w lokalu dorabiali kibole Jagiellonii Białystok, a "Staszyn" wybierał ich razem z Tomaszem P., ps. "Dragon", innym przywódcą gangu. Kobiety trudniące się nierządem u "Staszyna" musiały mu oddawać połowę zarobków. Do tego dochodziły zyski z nielegalnie sprzedawanego alkoholu.

Od dwóch lat Adam S. ps. "Staszyn" był poszukiwany przez polski wymiar sprawiedliwości międzynarodowym listem gończym. Jego wizerunek z dokładnymi danymi wciąż znajduje się na stronie policji.

Gdy przy okazji tekstu o Dominiku G., poinformowaliśmy o poszukiwaniach Adama S., otrzymaliśmy anonimową informację, że mężczyzna został zatrzymany. Te doniesienia udało nam się potwierdzić w Komendzie Głównej Policji.

- Mężczyzna został zatrzymany na terenie Wielkiej Brytanii i obecnie toczy się procedura związana z przekazaniem go stronie polskiej - poinformował WP.pl Mariusz Ciarka, rzecznik polskiej policji. Jak się dowiadujemy, "Staszyn" został zatrzymany już w sierpniu, ale wciąż widnieje na stronie jako poszukiwany, dopóki fizycznie nie będzie w Polsce do dyspozycji polskiej prokuratury.

Tort ze swastyką. Zdjęcie z komputera Adama S.
Tort ze swastyką. Zdjęcie z komputera Adama S. © WP | WP

Śledczy obiecują sobie wiele po sprowadzeniu Adama S. do Polski. Mężczyzna dysponuje potężną wiedzą na temat neonazistów z Białegostoku i przestępczości zorganizowanej na Podlasiu w ogóle.

W jego komputerze znaleziono bogatą kolekcję zdjęć z imprez neonazistów, w tym torty ze swastykami, które przygotowywano na neonazistowskie imprezy. W ostatnim czasie kilku skinów z białostockiego gangu poszło na współpracę ze śledczymi. Gdyby "Staszyn" poszedł ich śladem, mógłby to być przełom w walce z neonazistami na Podlasiu.

Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

szymon.jadczak@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Spali, gdy zabójca uciekł ze szpitala. Jest wyrok
Spali, gdy zabójca uciekł ze szpitala. Jest wyrok
KE chce zwolnić Polskę z relokacji. Zielone światło dla Rady UE
KE chce zwolnić Polskę z relokacji. Zielone światło dla Rady UE
Niemowlę nie oddychało. Dramatyczna akcja ratunkowa
Niemowlę nie oddychało. Dramatyczna akcja ratunkowa
Wielka Brytania reaguje na śmierć jej obywatelki. "Putin ponosi odpowiedzialność"
Wielka Brytania reaguje na śmierć jej obywatelki. "Putin ponosi odpowiedzialność"
"To wy?". Niewinne pytanie może kosztować 19-latka więzienie
"To wy?". Niewinne pytanie może kosztować 19-latka więzienie
Diakonat dla kobiet? Raport nie przesądza ostatecznie
Diakonat dla kobiet? Raport nie przesądza ostatecznie
Szef partii Jabłoko zagrożony wykluczeniem z wyborów
Szef partii Jabłoko zagrożony wykluczeniem z wyborów
Gen. Gielerak apeluje. "Odporność państwa to nie tylko czołgi"
Gen. Gielerak apeluje. "Odporność państwa to nie tylko czołgi"
Wniosek premiera o tajne obrady. Prezydium zdecyduje o szczegółach
Wniosek premiera o tajne obrady. Prezydium zdecyduje o szczegółach
"Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę". Macron ostrzegł Zełenskiego
"Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę". Macron ostrzegł Zełenskiego
Atak nożownika we Lwowie. Zginął weteran
Atak nożownika we Lwowie. Zginął weteran
Niemcy o krok przed wszystkimi. Tej broni nie ma nikt w Europie
Niemcy o krok przed wszystkimi. Tej broni nie ma nikt w Europie