Przewrócili 81-letnią rowerzystkę. "Uznali, że nie żyje i się oddalili"
Policjanci zatrzymali trzy osoby: dwie kobiety i mężczyznę, którzy przewrócili 81-letnią rowerzystkę. Kobieta uderzyła głową o krawężnik, ma poważne problemy z pamięcią, wymaga stałej opieki. Zatrzymanym grozi do pięciu lat więzienia.
Policjanci z Zielonej Góry dostali zgłoszenie 22 czerwca - do komendy przyszedł syn 81-latki, który powiedział o przestępstwie. Rowerzystka podczas jazdy została przewrócona na chodnik przy ul. Bohaterów Westerplatte, co zarejestrowała kamera monitoringu z pobliskiego baru. Po wyjściu ze szpitala kobieta ma problemy ze zdrowiem i wymaga stałej opieki. - Do tej pory nie pamięta samego wypadku i ma duże problemy z pamięcią - przyznaje syn poszkodowanej.
Zobacz też: Mąż sadysta latami znęcał się nad żoną
Policjanci mieli twardy orzech do zgryzienia, bo nie było świadków zdarzenia. Poza monitoringiem słabej jakości nie było innych śladów. W środę udało się zatrzymać dwoje sprawców - mężczyznę i kobietę, a kilka godzin później kolejną kobietę. Twierdzili, że tego dnia byli pijani. - Dwójka podejrzanych przyznała się do winy, trzeci nie bardzo kojarzy sam dzień i zdarzenie. Uznali, że kobieta prawdopodobnie nie żyje i postanowili się oddalić - mówi Zbigniew Fąfera z zielonogórskiej prokuratury. Sprawcy byli już notowani za inne przestępstwa.
Obecnie trwają czynności, które ustalą udział poszczególnych osób w tym zdarzeniu. Po analizie zebranego materiału wstępna kwalifikacja czynu została określona jako uszkodzenie ciała, narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, a także nieudzielenie pomocy pokrzywdzonej – takie zarzuty przedstawiono zatrzymanym osobom. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze. Policjanci skierowali wniosek do prokuratora o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych.
Źródło: KMP Zielona Góra/TVN24