Przemycali narkotyki do więzienia
Łódzcy policjanci zlikwidowali grupę zajmującą się przemytem i rozprowadzaniem narkotyków wśród osadzonych w Zakładzie Karnym w Garbalinie k. Łęczycy. Podejrzani to trzej więźniowie w wieku od 23 do 38 lat oraz 31-letnia konkubina jednego z osadzonych. Według policji, w ciągu roku rozprowadzili oni w zakładzie co najmniej dwa kilogramy amfetaminy i marihuany.
18.08.2005 | aktual.: 18.08.2005 12:29
Narkotyki przemycane były przez konkubinę osadzonego w więzieniu 38-latka z Tomaszowa Maz. podczas widzeń lub w paczkach żywnościowych. Kobieta przemycała narkotyki w biustonoszu lub w butach. W trakcie widzenia wychodziła do toalety i tam w umówionym miejscu zostawiała narkotyki. Przemycała je również w ubraniach 12-letniegio syna, z którym przychodziła na widzenia - wyjaśnił rzecznik łódzkiej policji podinsp. Tomasz Klimczak
Jak ustalono, narkotyki były też w paczkach adresowanych do innych więźniów, którzy następnie przekazywali je dilerom. Przemycane były np. w smalcu czy w orzechach włoskich, które cięto na pół, wydłubywano z nich środek, wkładano tam narkotyki a następnie skorupy sklejano. Dilerzy rozprowadzali narkotyki sprzedając pół grama amfetaminy po 20 złotych.
Trzej osadzeni odbywają w więzieniu kary za śmiertelne pobicie, napad na konwój z pieniędzmi oraz kradzieże samochodów. Prokuratura skieruje do sądu wnioski o ich aresztowanie. Za rozprowadzenia znacznych ilości narkotyków mogą spędzić w więzieniu kolejnych 10 lat.
Policja zapowiada kolejne zatrzymania w tej sprawie.
