PolskaPrzemoc fizyczna i psychiczna w szkołach

Przemoc fizyczna i psychiczna w szkołach

29% uczniów doświadczyło w tym roku
szkolnym przemocy fizycznej ze strony rówieśników; 11%
przymuszono do zrobienia czegoś wbrew ich woli - wynika z badania
przeprowadzonego w 150 szkołach w ramach kampanii "Szkoła bez
przemocy".

21.04.2006 | aktual.: 21.04.2006 18:42

Z badania wynika, że 44% uczniów doświadczyło ze strony rówieśników przemocy psychicznej - obrażano ich lub zwymyślano; 31% było przedmiotem plotek i obmawiania. 14% uczniów przyznało, że zostało okradzionych przez rówieśników, 8% zostało pobitych.

Według 57,6% badanych uczniów, przyczyną konfliktów w szkole są właśnie plotki. 46,7% jako przyczynę konfliktów wskazało wywyższanie się kolegów i koleżanek; 41,4% chęć dominowania przez jakąś osobę lub grupę.

Badani uczniowie uważają także, że konflikty mają swoje źródło w zazdrości o wyniki w nauce, w drwinach z gorzej ubranych i gorzej uczących się, a także w faworyzowaniu przez nauczycieli wybranych uczniów.

Według autorki badań dr Anny Gizy-Poleszczuk z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, agresja wobec rówieśników wynika głównie z budowania pozycji w grupie. Na akty przemocy narażone są przede wszystkim: "lizusy", "fajtłapy" i uczniowie pierwszych klas.

Z badania wynika też, że 54% uczniów w szkołach ponadgimnazjalnych, 52% w gimnazjach i 33% w szkołach podstawowych co najmniej raz w tym roku szkolnym weszło w konflikt z nauczycielami.

Według uczniów, najczęstsze przyczyny konfliktu z nauczycielami to: niegrzeczne zachowanie ucznia (62%) i niesprawiedliwa ocena (50,4%). Konflikt prowokują także m.in. sytuacje, gdy nauczyciel nie potrafi zapanować nad klasą lub nie chce przyznać się do błędu.

16% uczniów przyznało, że zostało obrażonych przez nauczycieli, 15% podczas lekcji zostało wyrzuconych za drzwi; 11% było straszonych przez nauczycieli, a 6% szturchanych, uderzanych i potrącanych przez nich.

Według psychologa społecznego prof. Janusza Czapińskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, niepokojące jest tempo wzrostu różnego rodzaju zjawisk patologicznych w szkole. Szkoła jest tylko odbiciem ogólnego stanu więzi społecznych w Polsce. Polska jest pełna barykad i szkoła jest pełna barykad - podkreślił Czapiński.

Badanie przeprowadzono w marcu 2006 r. na reprezentatywnych próbach uczniów 150 szkół: podstawowych (klasy IV-VI), gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych (ogółem 3085 wywiadów) i nauczycieli w tych samych szkołach (900 wywiadów). Badano także rodziców dzieci w wieku szkolnym (od klasy IV szkoły podstawowej do szkoły ponadgimnazjalnej) na reprezentatywnej próbie ogólnopolskiej (554 wywiady). Badanie zostało wykonane na zlecenie grup wydawniczych Orkla Presse Polska i Polskapresse.

W ramach kampanii społecznej "Szkoła bez przemocy", 20 dzienników regionalnych należących do tych grup wydawniczych rozpoczęło w piątek publikację serii artykułów dotyczących zjawiska przemocy. Przed końcem czerwca chcą ogłosić Kodeks "Szkoły bez przemocy". We wrześniu, w ramach akcji, szkoły będą namawiane do tworzenia własnych programów przeciw przemocy. Patronat nad kampanią objęło Ministerstwo Edukacji i Nauki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)