Prymas o bp. Mazurze: jestem zdziwiony
Prymas Józef Glemp powiedział, że jest
zdziwiony niewpuszczeniem do Rosji biskupa Jerzego Mazura. Jego
zdaniem, sprawa jest przykra także dla wielu Rosjan i wymaga
wyjaśnienia.
Zdziwienie jest wywołane brakiem wyjawienia przyczyn odmówienia biskupowi wjazdu do Rosji - powiedział prymas. Przyznał, że zdaje sobie sprawę z niechęci Cerkwi prawosławnej do Kościoła katolickiego, ale - jak mówił - nie widzi przełożenia tego na decyzje organów państwowych, na tło polityczne.
Nam tu czegoś brakuje i stąd to nasze zdziwienie - dodał prymas. Wyraził przekonanie, że incydent z niewpuszczeniem biskupa jest nieporozumieniem i zostanie szybko wyjaśniony.
Kardynał Glemp uważa, że sprawa jest bardzo przykra także dla bardzo wielu Rosjan. Będąc w Irkucku mogłem sam się przekonać o tym, że jest tam bardzo dużo dobrych i mądrych ludzi. Stąd też dziwię się, że taka sytuacja miała miejsce, jeśli chodzi o niewpuszczenie biskupa Mazura do jego diecezji w Irkucku - powiedział prymas. Zauważył też, że co czwarty mieszkaniec Syberii ma polskie pochodzenie.
Według prymasa, biskup Mazur jest człowiekiem, który potrafi się znaleźć w każdej sytuacji. Jest człowiekiem ogromnej dobroci oraz szczerego apostolstwa, szukającym kontaktów z prawosławnymi oraz dialogu z nimi, jeśli tylko jest taka chęć do dialogu - bo biskup jest człowiekiem dialogu - powiedział kardynał Glemp.
Biskupa diecezji irkuckiej Jerzego Mazura nie wpuszczono do Rosji w ubiegły piątek. Duchowny został zatrzymany na lotnisku w Moskwie. Nie pozwolono mu nawet opuścić hali przylotów. Wiza biskupa została anulowana. Rosjanie nie podali przyczyn tej decyzji. (and)