Protest mediów. RPO Adam Bodnar wydaje oświadczenie
Rzecznik Praw Obywatelskich wydał oświadczenie w sprawie protestu mediów. - Ogłoszona przez rząd inicjatywa (...) może wpłynąć w sposób istotny na ograniczenie wolności mediów i wolności słowa, a tym samym ograniczenie prawa obywateli do informacji - ocenia projekt Ministerstwa Finansów Adam Bodnar.
Ogólnopolski protest mediów rozpoczął się w środę po tym, jak Ministerstwo Finansów ogłosiło projekt, który nałoży na portale internetowe, radia, telewizję, prasę, kina i firmy billboardowe nową składkę reklamową, która w konsekwencji uderzy w konsumentów.
"Wprowadzenie nowego podatku od przychodów uzyskiwanych przez media z reklamy może wpłynąć w sposób istotny na ograniczenie wolności mediów i wolności słowa, a tym samym ograniczenie prawa obywateli do informacji. Rzecznik w pełni solidaryzuje się z akcją protestacyjną "Media bez wyboru", w której uczestniczy wielu wydawców i dziennikarzy" - przekazuje Adam Bodnar w oświadczeniu.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, który wielokrotnie zwracał uwagę na sposób wprowadzania nowych danin publicznych. "Wykonanie obowiązku daninowego nie może też prowadzić do naruszenia istoty konstytucyjnych wolności i praw. W tym wypadku: konstytucyjnie gwarantowanych wolności mediów (art. 14 Konstytucji RP) oraz wolności słowa (art. 54 Konstytucji RP)" - wskazuje Bodnar.
Prawnik zauważa też, że w uzasadnieniu kontrowersyjnego projektu brak jest informacji o przewidywanych skutkach przyjęcia nowej legislacji. "Szczególny niepokój musi budzić objęcie podatkiem lokalnych mediów, które już obecnie często balansują na granicy wypłacalności w związku z mniejszym dostępem do usług reklamowych. Ponadto istnieje też duże prawdopodobieństwo przeniesienia większości kosztów nowej opłaty na widzów, słuchaczy i czytelników, a tym samym stworzenie kolejnej przeszkody w dostępie do niezależnej i rzetelnej informacji - bariery finansowej" - przekonuje Adam Bodnar.
Rzecznik Praw Obywatelskich odpowiada też na formułowane w przestrzeni publicznej porównania do "podobnych rozwiązań w krajach unijnych". "Takie porównania, bez wskazania na całokształt uwarunkowań ekonomicznych i politycznych działania rynku medialnego w danym kraju, nie mają większego sensu i mogą wprowadzać w błąd, proponując nierealny, 'patchworkowy' system prawny i podatkowy. Należy natomiast wskazać, że na forum OECD oraz Unii Europejskiej trwają zaawansowane prace nad tzw. 'podatkiem cyfrowym'. Wprowadzanie podobnego, równoległego rozwiązania na szczeblu krajowym może więc znacząco pogorszyć konkurencyjność polskich mediów" - pisze Bodnar.
Na koniec oświadczenia Rzecznik Praw Obywatelskich przypomina, że "wolne, niezależne media są niezbędnym elementem demokracji, służą prawdzie i rzetelności informacji. Bez nich nie można skutecznie ochraniać obywatelskich praw i wolności w konfrontacji z władzą". I apeluje do wszystkich uczestników życia publicznego, aby zaangażowali się w obronę prawa obywateli do informacji.