PolskaProtest hutników zawieszony

Protest hutników zawieszony

Pracownicy Huty Łaziska zawiesili
trwającą od tygodnia okupację Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w
Katowicach. Od ubiegłego piątku na korytarzu przed gabinetem
wojewody przebywało siedmioro protestujących.

13.04.2006 | aktual.: 14.04.2006 06:42

Hutnicy chcą wznowienia dostaw prądu do huty na korzystnych dla niej zasadach. Od lutego zakład nie pracuje w wyniku sporu z dystrybutorem energii.

Decyzję o zawieszeniu protestu na czas świąt (do 18 kwietnia) okupujący podjęli po rozmowach z wojewodą i przedstawicielami resortu gospodarki. Przyjazd reprezentantów rządu był jednym z postulatów pracowników huty. Do zaniechania okupacji przed Wielkanocą namawiał ich również w liście proboszcz z Łazisk Górnych.

Swoje postulaty protestujący przedstawili pełniącemu obowiązki dyrektorowi departamentu energetyki w Ministerstwie Gospodarki, Andrzejowi Kani. Ustalono, że w sprawie huty jak najszybciej odbędzie się spotkanie ministra gospodarki, wojewody i prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE).

Mają być również wznowione mediacje między hutą a dystrybutorem energii. Mediatorem ma być osoba darzona przez obie strony zaufaniem (najlepiej sędzia w stanie spoczynku), a mediacje mają przebiegać według przyjętego na ich początku regulaminu. W zależności od efektów mediacji hutnicy zdecydują, czy na nowo podjąć protest.

Przedstawiciele huty domagają się, aby Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny GZE (obecnie Vattenfall Distribution) wznowił dostawy energii do huty, na zasadach zgodnych z rozporządzeniem prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z 2001 r., którego ważność została niedawno prawomocnie stwierdzona przez sąd.

Vattenfall nie zgadza się natomiast na dostawę prądu po cenach - zgodnie z tym rozporządzeniem - z 2001 r., argumentując, że ceny te obecne są dwukrotnie wyższe. Swoje argumenty firma podpiera innym wyrokiem sądu z marca tego roku, który zmienił postanowienie prezesa URE, precyzując, że obowiązują bieżące ceny taryfowe i przedpłaty. Według firmy dostawa prądu na innych zasadach byłaby złamaniem prawa. Hutnicy podkreślają natomiast, że zmiana dokonana przez sąd jest nieprawomocna.

Egzekucję postanowienia prezesa URE prowadzi wojewoda śląski, nakładając na dystrybutora energii grzywny i tłumacząc, że tylko na to pozwala mu prawo. Związkowcy zarzucają mu nieskuteczność egzekucji i chcą jej zaostrzenia, np. zastosowania przymusu bezpośredniego. W miniony wtorek hutnicy na dwie godziny zablokowali, już po raz drugi, drogę krajową nr 81. Grożą eskalacją protestów.

Huta Łaziska to jedyny w Polsce producent żelazostopów dla hut i odlewni. Zakład należy również do największych krajowych odbiorców energii elektrycznej. W hucie i spółkach kooperujących pracuje około tysiąca osób. W ubiegłym roku huta przyniosła ok. 40 mln zł strat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)