Promy wożą powietrze. Absurd kosztujący 58 mln zł rocznie
Promy w Świnoujściu generują ogromne koszty dla miasta, mimo że po otwarciu tunelu pod Świną ich użycie drastycznie spadło. Roczne utrzymanie promów kosztuje miasto prawie 58 mln zł, co stanowi poważne obciążenie dla budżetu.
Otwarcie tunelu pod Świną w 2023 r. miało rozwiązać problemy komunikacyjne Świnoujścia, ale przyniosło nowe wyzwania - ujawnia "Fakt". Promy, które wcześniej były jedynym połączeniem miasta z resztą kraju, teraz przewożą głównie pieszych i rowerzystów. Mimo to, ich utrzymanie kosztuje miasto aż 58 mln zł rocznie.
Promy w Świnoujściu wożą powietrze. Rocznie kosztują 58 mln zł
Wojciech Basałygo z Urzędu Miasta w Świnoujściu podkreśla, że za te pieniądze można by zrealizować inne inwestycje, takie jak budowa 17 km nowych ulic czy zakup 50 elektrycznych autobusów. Promy muszą jednak funkcjonować na wypadek zamknięcia tunelu, a także do przewozu materiałów niebezpiecznych i sprzętu wojskowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziliśmy schron w Białymstoku. "Jeden z lepiej utrzymanych"
Miasto stara się ograniczyć koszty związane z promami. Planowane jest zezłomowanie najstarszych jednostek oraz próba przywrócenia finansowania przez państwo, co wymagałoby zmiany ustawy. Obecnie koszty utrzymania promów pochłaniają ok. 10 proc. budżetu miasta.
Mieszkańcy, jak pan Zenon, sugerują zakup mniejszych, bardziej ekonomicznych promów, które mogłyby być zasilane energią odnawialną. Podkreślają, że państwo powinno wspierać finansowo ich funkcjonowanie, tak jak to było przed otwarciem tunelu.
Koszty tunelu w Świnoujściu
Dodatkowym obciążeniem dla budżetu Świnoujścia są koszty utrzymania tunelu, które wynoszą ok. 14 mln zł rocznie. Mieszkańcy oczekują rozwiązania, które zadowoli wszystkie strony i pozwoli na efektywne zarządzanie infrastrukturą transportową miasta.
Źródło: fakt.pl
Czytaj także: